Nie żyje Wojciech Korda. Legendarny artysta odszedł po długiej, ciężkiej chorobie
Niestety docierają do nas bardzo przykre informacje, które mogą zasmucić przede wszystkim fanów muzyki big beatowej z ubiegłego wieku. Zmarł bowiem jeden z prekursorów tego gatunku, lider zespołu “Niebiesko-Czarni”, Wojciech Korda
Wojciech Korda nie żyje
O śmierci artysty poinformowała Polska Fundacja Muzyczna, która od jakiegoś czasu opiekowała się Kordą. Nie było bowiem tajemnicą, że ostatnie lata życia wokalisty były okupione cierpieniem. Mężczyzna był ciężko chory i uzależniony od pomocy osób trzecich.
Oprócz ciała synka znaleziono też drugie zwłoki. Ujawniono, co Grzegorz Borys zabrał ze sobą w plecakuW sobotę 21 października 2023 o godz. 13.40 po długiej i ciężkiej chorobie zmarł Wojciech Korda.
Wojciech Korda - choroba
Wojciech Korda od kilku lat był przykuty do łóżka, a jego organizm pracował dzięki wsparciu specjalistycznych urządzeń medycznych. Artysta przeżył bowiem aż 6 udarów. Niektórzy nie wracają do pełni sprawności po jednym, więc można wyobrazić sobie, jakie spustoszenie w ciele artysty wywołało ich aż tyle.
Korda i jego żona nie poradziliby sobie bez wsparcia fundacji. Ta zresztą w ubiegłym roku apelowała o dodatkowe fundusze dla wokalisty, bo koszty jego leczenia były ogromne. Wówczas udało się je zebrać, dzięki wspaniałej postawie fanów muzyka.
Wojciech Korda pożegnany przez fanów
Choć od wypłynięcia informacji o śmierci Kordy minęło raptem parę godzin, w mediach społecznościowych już pojawiły się komentarze fanów artysty. Ci, jak można było przypuszczać, nie mogą odżałować tej straty. Inni jednak zwracają uwagę na to, że przynajmniej teraz już nie cierpi, a przez ostatnie lata było to dla niego codziennością.
- Polska muzyka straciła bardzo wiele
- Dobrze, że już się nie męczy
- Szkoda, był dobrym wokalistą
- Pozostanie po nim kawał dobrej muzyki
Źródło: WP