Nie żyje światowej sławy muzyk. Zasłużył się także w Hollywood
Nie żyje lider brytyjskiego zespołu “World Party”. Tworzył muzykę do znanych filmów z lat 90. ubiegłego wieku. Karl Wallinger miał zaledwie 66 lat.
Nie żyje znany muzyk
O śmierci poinformował rzecznik prasowy Karla Wallingera. W komunikacie zaznaczył, że muzyk “wyprzedził swoją epokę” . Pochodzącego z Walii klawiszowca i kompozytora pożegnali koledzy z branży.
Dobrej podróży, mój przyjacielu. Byłeś jednym z najlepszych muzyków, jakich kiedykolwiek znałem - skomentował wokalista zespołu “The Waterboys” Mike Scott.
W 2001 roku u muzyka zdiagnozowano tętniaka mózgu , przez co musiał on wycofać się ze swojej działalności artystycznej. Powrócił do kariery pięć lat później i wszystko wskazuje na to, że grupa “World Party” planowała wydanie nowych utworów . Oficjalna przyczyna śmierci Karla Wallingera nie została podana.
Karl Wallinger ma za sobą bogatą karierę
Swoją działalność muzyczną rozpoczął w zespole “The Waterboys” w 1983 roku, co dało mu udział w trzech albumach wydanych przez grupę . Trzy lata później klawiszowiec i kompozytor postanowił założyć własną formację, “World Party”, z którą był związany aż do śmierci. Jedne z najbardziej popularnych utworów zespołu to "Ship of Fools", “Put the Message in the Box” oraz "Is it Like Today?" .
Jeden z ich albumów, “Goodbye Jumbo”, został nawet nominowany do Grammy , czyli jednej z najbardziej prestiżowych nagród muzycznych na świecie. Utwory napisane przez Karla Wellingera śpiewał między innymi Robbie Williams. O jednym z nich mówi, że jest to jeden z jego ulubionych kawałków .
To jedna z najlepszych piosenek jakie napisałem, chociaż wcale jej nie napisałem - mówił Robbie Williams.
ZOBACZ TEŻ: Nie żyje młodziutka artystka. Polka przegrała walkę z chorobą
Ten muzyk zasłynął w Hollywood
Jednym z wielu osiągnięć artysty było stworzenie wraz z zespołem ścieżek dźwiękowych do wielu popularnych amerykańskich filmów. Utwory takie jak "When You Come Back to Me" i “All The Young Dudes” pojawiły się w filmach “Orbitowanie bez cukru” i “Słodkie zmartwienia” .
Trasa koncertowa po Stanach Zjednoczonych z 2015 roku zwiastowała początek końca kariery Karla Wallingera, bowiem od tamtej pory muzyk nie występował już na scenie i nie publikował żadnych utworów . Medialne doniesienia głoszą, że w ostatnim czasie grupa pracowała jednak nad nową muzyką, która przed śmiercią artysty nie zdążyła jednak ujrzeć światła dziennego .