Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Nie żyje młoda gwiazda. Przekazano nowe informacje
Marcelina Gancarz
Marcelina Gancarz 07.01.2025 12:49

Nie żyje młoda gwiazda. Przekazano nowe informacje

nowe informacje o śmierci gwiazdy
Fot. DAPA Images/Canva, Instagram/thevivienne_

Wracamy do sprawy śmierci brytyjskiej gwiazdy. W poniedziałek 6 grudnia w mediach poinformowano o tym, że zmarł James Lee Williams, dobrze znany publiczności z kilku programów telewizyjnych. Teraz ujawniono, jakie okoliczności towarzyszyły temu zdarzeniu. Policja z UK wydała oświadczenie dotyczące przyczyn śmierci. 

Nie żyje brytyjska gwiazda

James Lee Williams znany również jako The Vivienne zmarł nagle, w wieku 32-lat. Gwiazdor był znany z udziału w brytyjskiej edycji programu RuPaul's Drag Race. Udzielał się również społecznie i charytatywnie na rzecz środowiska  LGBT+.  Artysta został znaleziony martwy przez swojego ojca oraz macochę. 

Na oficjalnym koncie RuPaula pojawiło się smutne oświadczenie. 

Z ogromnym smutkiem zawiadamiamy, że w ten weekend zmarł nasz ukochany James Lee Williams – The Vivienne. James był niesamowicie kochaną, serdeczną i niesamowitą osobą. Rodzina jest załamana stratą syna, brata i wujka. Są bardzo dumni ze wspaniałych rzeczy, które James osiągnął w swoim życiu i karierze — czytamy we wpisie. 

Informację o śmierci Drag Queen przekazał rzecznik gwiazdy i poprosił o uszanowanie prywatności rodziny, która obecnie przezywa wielką żałobę. Portal “Mirror” poinformował właśnie o wstrząsających okolicznościach, które towarzyszyły temu zdarzeniu. Na łamach portalu przytoczono również oświadczenie policji. 

Nie żyje aktor grający w "The Walking Dead"
Nie żyje 32-letni aktor. Polacy pokochali go w "The Walking Dead". Cały świat w szoku
Śmierć The Vivienne
Nie żyje młoda gwiazda. Odeszła zbyt wcześnie, fani wylewają łzy

Nie żyje popularna Drag Queen

W ubiegły weekend zmarł James Lee Williams. Jego ciało zostało znalezione dopiero po dwóch dniach od zgonu. Informacja o jego odejściu była ogromnym zaskoczeniem. Dzień przed śmiercią na jego profilu na Instagramie pojawił się wymowny post zachęcający do działalności charytatywnej na rzecz osób ze środowiska LGBTQ+. Gwiazdor wśród najbliższych planów miał przeprowadzkę do swojego nowego, wymarzonego domu, wyjazd wakacyjny oraz specjalną trasę. Żadnego z tych punktów nie zdążył zrealizować. 

Persona The Vivienne była ikoną w Wielkiej Brytanii i inspirowała wielu ludzi. W pożegnalnym poście na oficjalnym profilu RuPaula czytamy: 

Jego talent, poczucie humoru, oddanie sztuce Drag Queen były inspiracją. Będzie nam go bardzo brakować, ale jego dziedzictwo będzie żyło jako symbol kreatywności i autentyczności. Uosabiał to, co znaczy być prawdziwą mistrzynią. Nasze serca są razem z nim. 

W oświadczeniu nie podano przyczyn śmierci Drag Queen. Na łamach “Mirror” można odnaleźć nowe informacje dotyczące tego zdarzenia, przytoczono również raport policji. Sprawa będzie wyjaśniania. 

ZOBACZ TEŻ: Miał tylko 32 lata. Nie żyje uwielbiany aktor! "Był wyjątkową osobą"
 

Okoliczności śmierci 32-letniej gwiazdy

Śmierć The Vivienne wywołała ogromne poruszenie w brytyjskim środowisku Drag Queen, zwłaszcza że nie podano przyczyn zgonu. “Mirror” przytoczył wypowiedź rzecznika gwiazdy, w którym odnosi się do informacji przekazanych przez policję. 

Policja przyjechała na miejsce, zbadała okoliczności śmierci 32-letniego mężczyzny i stwierdziła, że nie było żadnych podejrzanych okoliczności. Koroner przygotuje akta — czytamy na łamach “Mirror”. 

Bliscy oraz znajomi The Vivienne z trudem przyjęli wiadomość o tej śmierci. Według ustaleń The Sun ciało gwiazdora znalazł jego ojciec.

Jego zrozpaczony ojciec podniósł alarm, przypuszcza się, że jego dziecko zmarło dzień lub dwa przed odnalezieniem — powiedział informator tabloidu.

Wielu z nich podkreśliło, że James Lee Williams był bardzo pozytywną osobą, a jego optymizm oddziaływał na innych. Miał wiele powodów, aby żyć i jeszcze dużo do zrobienia, a wszystkie te plany w jednej chwili legły w gruzach.