Nie tylko dom Lucy z "Rancza". W baśniowej lokalizacji lata wcześniej kręcono ponadczasowy hit
Z serialem “Ranczo” związanych jest kilka kultowych miejsc, które dziś chętnie odwiedzane są przez fanów produkcji. Obok kościoła czy sklepu z kultową ławeczką jednym z takich miejsc z pewnością jest dworek należący do Lucy.
Spostrzegawczy widzowie mogli się w trakcie oglądania zorientować, że już wcześniej gdzieś go widzieli. W jakiej produkcji się pojawił?
"Ranczo": Gdzie leży dworek Lucy?
Większość kultowych dla serialu miejsc znajduje się miejscowości Jeruzal oraz okolicznych wsiach. Sceny w domu Lucy kręcono jednak spory kawałek stamtąd, ponieważ znajduje się on w Sokulach, oddalonych od większości lokacji o ponad 100 kilometrów.
Produkcja serialu była jednak gotowa na taką niedogodność, bo ten dworek idealnie pasował do koncepcji. Zresztą nie tylko według nich, ponieważ ten zbudowany w XVIII wieku budynek “grał” także w innej, bardzo popularnej produkcji
"Familiada": "Stworzenie ze szczypcami". Po odpowiedzi uczestnika nawet Strasburger nie wytrzymał"Ranczo": Gdzie jeszcze pojawił się dom Lucy?
Ów dworek zadebiutował na ekranie na wiele lat przed premierą “Rancza”. Nagrywano w nim sceny do “Nocy i dni”. Część serialu kręcono również na krakowskim Starym Kazimierzy, który przedstawiał Kaliniec.
Niestety, fani obydwu produkcji nie mają możliwości podziwiać dworku z bliska. Ten jest bowiem własnością prywatną i nie został udostępniony do zwiedzania.
Nie każda budowla z "Rancza" przetrwała
Większość budynków znanych z “Rancza" można przynajmniej obejrzeć z ulicy. Niestety, jednego charakterystycznego miejsca nie da się już zobaczyć wcale. Mowa konkretnie o starej, drewnianej chatce babki zielarki.
Domostwo od dawna było opuszczone, a by się do niego dostać, trzeba było przebić się przez las, co udawało się tylko części śmiałkom. Ci, którzy dotarli tam w drugiej połowie ubiegłego roku zastali smutny widok. Okazało się, że chata została wyburzona lub sama rozpadła się i ją uprzątnięto. Od jakiegoś czasu była bowiem w opłakanym stanie.
Źródło: kobieta.gazeta.pl