Na widok koszyczka Gosi Andrzejewicz niejeden uciekłby z krzykiem. "Mina księdza bezcenna"
W czasie Świąt Bożego Narodzenia celebryci chwalą się swoimi choinkami, a na Wielkanoc z dumą pokazują, jakie przygotowali koszyki wielkanocne. Gosia Andrzejewicz z pewnością zrobiła w kościele furorę. Chyba nikt inny w całym kraju nie miał takiego koszyczka.
Sama święconka z pozoru wyglądała dosyć zwyczajnie. To jej zawartość była zupełnie unikalna.
Gosia Andrzejewicz i jej koszyk wielkanocny
Na pozór koszyk wielkanocny wokalistki prezentował się zwyczajnie. Baranek, jajko, pieczywo, dekoracja z białej koronki — standard w niemal każdym polskim domu. Obok tych produktów znajdował się jednak mały słoiczek, który absolutnie nie był pusty, choć w pierwszej chwili mógł tak wyglądać.
Jak się okazało, w środku był najprawdziwszy pająk! Wokalistka wyjawiła, że to zwierzę, które hoduje jej 8-letni syn, Mateusz. Malec miał kaprys, by włożyć go do święconki, a mama widocznie nie mogła mu odmówić. Była świadoma, że prawdopodobnie nikt inny z takim koszykiem nie przyszedł.
- Mieliśmy chyba najbardziej oryginalny koszyczek w Polsce. Mina księdza poświęcającego ten koszyk bezcenna — napisała piosenkarka.
"Familiada": "Stworzenie ze szczypcami". Po odpowiedzi uczestnika nawet Strasburger nie wytrzymałFani reagują na koszyk Gosi Andrzejewicz
Choć z pewnością znalazłby się osoby, które obruszyłyby się na widok pająka w święconce i uznały to za coś zupełnie niestosownego, fani Gosi pozytywnie odebrali pomysł jej syna. Widać to po sekcji komentarzy po postem wokalistki.
- Pierwszy raz widzę w koszyczku pająka. Więc musiało być duże zaskoczenie -stwierdza jeden ze słuchaczy.
- No cóż, trzeba się wyróżniać w tłumie — żartuje inna fanka.
Gosia Andrzejewicz składa wielkanocne życzenia
Zanim Gosia Andrzejewicz pochwaliła się swoim wielkanocnym koszykiem, opublikowała w mediach społecznościowych świąteczne życzenia dla swoich słuchaczy. Ci odpłacili jej się w komentarzach tym samym.
- W te wyjątkowe Święta Wielkanocne życzę Wam dużo zdrowia, miłości, radości, mokrego Dyngusa, czasu na refleksje, jak również rodzinnej atmosfery i domowego ciepła! Niech te dni przyniosą Wam wiele uśmiechu i spokoju! - czytamy we wpisie Gosi.
Zobacz post:
