Na pogrzeb Krzysztofa z "Sanatorium miłości" przyszło tylko 3 uczestników. Przyjaciółka zdradziła, DLACZEGO
Program „Sanatorium miłości” cieszy się dużą popularnością. Uczestniczący w nim seniorzy nierzadko utrzymują ze sobą kontakt także po zakończeniu emisji programu. Tak było między innymi w przypadku Joanny Tunney i Krzysztofa Rottbarda. Kobieta towarzyszyła mu w czasie leczenia onkologicznego. Jego śmierć bardzo nią wstrząsnęła.
„Sanatorium miłości” – Krzysztof Rottbard zmagał się z nowotworem
Krzysztof Rottbard z programu „Sanatorium miłości” przed śmiercią zmagał się z nowotworem. Swoje leczenie odbywał w szpitalu w Wieliszewie, blisko miejsca zamieszkania Joanny Tunney, która miała specjalne miejsce w jego sercu. Jak ujawniła seniorka w rozmowie z portalem „Fakt”, wraz z innymi uczestniczkami programu – Wiesią, Małgosią, Terenią i Walentyną – odwiedzały mężczyznę w szpitalu.
Grabarz opowiedział o pogrzebie, na który nikt nie przyszedł. Ujawnił, kogo pochowali. Wstrząsające szczegóły– (…) za każdym razem, gdy miał tam wizytę, to się z nim spotykałam. Spędzaliśmy dwie, trzy godziny, bo robił rano badania, po których musiał czekać na wyniki i wizytę lekarską. Przed tą wizytą siedzieliśmy w szpitalnej restauracji, coś sobie zjadaliśmy (uwielbialiśmy wątróbkę) i dużo rozmawialiśmy. Wspominaliśmy wspólnie spędzone chwile – zdradziła.
„Sanatorium miłości” – relacja Krzysztofa i Joanny rozkwitła w ostatnich latach
Joanna opowiedziała, że w ostatnich czterech latach jej relacja z Krzysztofem bardzo rozkwitła. Wspólnie razem podróżowali, mieli także jeszcze wiele planów na przyszłość. Wspólnie odwiedzili jego koleżankę z harcerskich czasów, u której spędzili sylwestra. Mężczyzna zarezerwował nawet domek dla ośmiu osób z pierwszej edycji programu „Sanatorium miłości”. We wrześniu mieli jechać na tydzień na Mazury. Wcześniej mieli zobaczyć się w sierpniu, gdy mężczyzna miał wyznaczoną wizytę kontrolną w szpitalu. Do spotkania jednak już nie dojdzie.
Pogrzeb Krzysztofa odbył się 11 lipca 2023 roku.
„Sanatorium miłości” – w pogrzebie Krzysztofa uczestniczyły tylko trzy osoby z programu
Jak się okazało, w pogrzebie Krzysztofa mogły wziąć udział zaledwie trzy osoby z ich grupy z programu „Sanatorium miłości”. Wszystko dlatego, że dowiedzieli się o ceremonii tego samego dnia, kiedy miała ona miejsce.
– Odczytaliśmy wiadomość z nekrologiem po północy w dniu pogrzebu. (…) Rodzina pewnie nie chciała rozgłosu przed pogrzebem i zaprosiła tylko najbliższych. Po ceremonii podeszłam do siostry Krzysia i złożyłam jej kondolencje również w imieniu innych uczestników naszego programu, którzy nie mogli dotrzeć na czas. Siostra poznała mnie i powiedziała, że Krzysztof wiele o mnie opowiadał. To było bardzo wzruszające – zdradziła.
Źródło: Fakt