"Milionerzy": Czym jest syndrom wilkołaka? Uczestnik zamarł. Kiedy zadzwonił do przyjaciela, puściły mu nerwy
Przed uczestnikiem “Milionerów” pojawiło się nie lada pytanie. Długo zastanawiał się nad odpowiedzią, w końcu zdecydował się na wybór koła ratunkowego. Jednak “telefon do przyjaciela” potoczył się w zupełnie nieoczekiwany dla Huberta Urbańskiego sposób.
Uczestnik, któremu puściły nerwy, zaliczył małą wpadkę na wizji. Czyżby aż tak stresowała go wizja utraty pieniędzy z puli?
"Milionerzy": padło pytanie o syndrom wilkołaka
“Milionerzy” to program rozrywkowy, któremu towarzyszą nie lada wrażenia. Rozchodzi się w nim bowiem o niemałe sumy pieniędzy! Pochłonięci grą uczestnicy czasem dają ponieść się emocjom, w związku z czym dochodzi do wpadek. Jedną z nich zaliczył Pan Maciej, przy okazji pytania o 20 tysięcy złotych.
Pytanie, które przeczytał prowadzący program, Hubert Urbański, brzmiało:
- Ludzie dotknięci genetycznym zaburzeniem zwanym syndrom wilkołaka, cierpią z powodu…
Odpowiedzi prezentowały się następująco:
- A. czworonożnego chodu
- B. rosnącego nad pośladkami ogona
- C. przerostu zębów
- D. nadmiernego owłosienia
Pan Maciej walczył o sporą sumę pieniędzy, dlatego długo analizował wszystkie odpowiedzi.
"Milionerzy": uczestnik postanowił skorzystać z koła ratunkowego
Uczestnik zaczął rozważać każdą z opcji. Postanowił kierować się swoimi przypuszczeniami, w związku z czym odrzucił ogon — uznał, że nie jest on najbardziej charakterystycznym atrybutem dla wilkołaka. Następnie zadecydował, by zrezygnować z opcji czworonożnego chodu, ponieważ mistyczna istota zwykła poruszać się na dwóch nogach. Ostatecznie pan Maciej zaczął zastanawiać się nad odpowiedziami: “przerost zębów” oraz “nadmierne owłosienie”. By jednak podjąć ostateczną decyzję, postawił na skorzystanie z koła ratunkowego — telefon do przyjaciela .
Hubert Urbański wybrał numer do przyjaciela pana Macieja, a wtedy stało się coś zupełnie niespodziewanego! Gdy ten odebrał, uczestnik wypalił z treścią pytania, nie dając prowadzącemu szansy, by ten się przedstawił oraz wytłumaczył zasady.
- Maćku, sekundkę, sekundkę! - przerwał z rozbawieniem Hubert. W tle dało się słyszeć śmiech, który rozszedł się po widowni.
"Milionerzy": prawidłowa odpowiedź na pytanie o syndrom wilkołaka
Po krótkiej konsultacji z przyjacielem pan Maciej zdecydował się odpowiedź D., którą rozważał od początku. Przy oczekiwaniu na werdykt nie obyło się bez stresu, jednak ostatecznie okazało się, że wskazał dobrze, wskutek czego pula narody wzrosła do 20 tysięcy złotych!
Jeśli chcecie wiedzieć, jak dalej potoczyły się losy pana Maćka w programie “Milionerzy”, przeczytajcie artykuł .