Michał Wiśniewski przyłapany. "Niestety palę i to za dużo", ma na to jednak sposób
Michał Wiśniewski już od wielu lat nie ukrywa, że w jego rodzinie jest tendencja do popadania w uzależnienia. On sam w czasie swojego życia pokonał już kilka nałogów. Jeden z nich jest jednak specjalnie uporczywy i piosenkarz nie może go wyplenić ze swojego życia.
Sława wiąże się z życiem w blasku fleszy i właśnie fotoreporterzy przyłapali wokalistę na chwili słabości. Postanowił o tym nieco szerzej opowiedzieć.
Michał Wiśniewski nałogowo pali papierosy
Michał Wiśniewski pali dużo papierosów. Stara się jednak z tym walczyć. Ostatnio fotoreporterzy nakryli go, jak na spotkaniu towarzyskim co chwila sięgał po jedną sztukę, aby ją wypalić.
Wokalista powiedział jednak “Faktowi", że znalazł sposób na to, aby ograniczyć ilość wypalanych papierosów. Wcześniej zdarzało mu się wypalać półtorej paczki dziennie, teraz ogranicza się do kilku sztuk.
- Niestety palę i to za dużo, ale przyznam, że ograniczyłem palenie papierosów odkąd wapuję, czyli korzystam z e-papierosów - mówi Michał Wiśniewski.
Michał Wiśniewski rzuci palenie?
Dodatkowo Michał Wiśniewski trzyma się także innej, ważnej zasady. Zwykłe papierosy pali jedynie na zewnątrz, a nigdy w domu. Na palenie e-papierosa pozwala sobie za to w pomieszczeniu.
Być może to będzie wystarczającą motywacją dla wokalisty na rzucenie palenia. Jeśli nie, to za niedługo pojawi się kolejny ważny powód do zmiany swojego trybu życia i nawyków. Wraz z żoną Polą spodziewają się kolejnego dziecka. Do rozwiązania jest już coraz bliżej.
Nałogi Michała Wiśniewskiego
Papierosy to nie jedyny nałóg, z jakim przyszło się mierzyć Michałowi Wiśniewskiemu. Zawsze potrafił być on szczery z mediami i najwierniejszymi słuchaczami. Wokalista wychowywał się w patologicznej rodzinie, gdzie były duże problemy z alkoholem. Sięgnął on po niego jeszcze jako dziecko.
Piosenkarz był uzależniony także od innych używek. Hulaszczy tryb życia doprowadził go nawet do bankructwa, ale udało mu się wszystko przezwyciężyć. Michał Wiśniewski nie pije już alkoholu i co jakiś czas wraca na terapię, aby umocnić swoje postanowienie.
Źródło: pomponik.pl