Michał Adamczyk USUNIĘTY z wiadomości TVP. Dopuścił się haniebnego czynu, aż trudno uwierzyć
Bardzo gęste i czarne chmury zawisnęły w tym momencie nad Michałem Adamczykiem, którego na pewno dobrze znają ci, którzy nawet od czasu do czasu włączają Telewizję Polską. Dziennikarz został odsunięty od swoich obowiązków przez szefostwo. Dlaczego?
Michał Adamczyk twarzą TVP
Michał Adamczyk to dziennikarz z około 30-letnim doświadczeniem. Skrupulatnie piął się po kolejnych szczeblach medialnej hierarchii, aż wreszcie dotarł niemalże na sam jej szczyt. Od jakiegoś czasu stał się bowiem najważniejsza postacią informacyjnego pasma TVP.
Zaczął prowadzić wieczorne wydanie “Wiadomości”, co jest ogromnym wyróżnieniem i także sporym wyzwaniem. Mało tego, jakiś czas temu mianowano go także na szefa Telewizyjnej Agencji Informacji. Dzięki tej posadzie to właśnie on miał decydujące zdanie na temat tego, jakie wieści zostaną przekazane i w jaki sposób zostanie to zrobione.
Michał Adamczyk odsunięty od pracy
Adamczyk z pewnością mógł być dumny z drogi zawodowej, którą przeszedł. Niewykluczone jednak, że ciepła posada, na której się utrzymywał, wkrótce będzie już tylko melodią przyszłości. Na jaw wyszły bowiem bardzo niewygodne dla niego fakty.
Na tyle, że szefostwo stacji zdecydowało się usunąć go z wizji w trybie natychmiastowym. Czym aż tak sobie przeskrobał? Aż włos jeży się na głowie, czytając o jego występku, który pozostawał tajemnicą przez ponad 20 lat.
Co zrobił Michał Adamczyk?
Serwis “Onet” dotarł do akt sądowych sprawy, w której Adamczyk był główną postacią, a która miała miejsce na początku tego wieku. Jak się okazało, sąd stwierdził jego winę przy pobiciu jego byłej kochanki, ale ostatecznie sprawę umorzył. Szczegóły tej historii są wstrząsające.
Wspomniana kobieta miała zostać przez Adamczyka brutalnie pobita po tym, jak powiedziała mu o tym, że chce skończyć romans. Według źródła dziennikarz wówczas uderzał ją i kopał, a ponadto upokorzył poprzez oplucie. Mało tego, nawet ją torturował, wyrywając jej włosy.
Co więcej, miał ją później nękać SMS-ami o przykrej treści, gdy kobieta walczyła o sprawiedliwość. Dziś można jedynie zastanawiać się, dlaczego ostatecznie mężczyzna nie poniósł wymiernych konsekwencji, skoro sąd stwierdził jego winę.
Źródło: Onet