Masażystki z Tajlandii buntują się przeciwko Staśko. Apelują o spokój
Sprawa pomiędzy Amadeuszem „Ferrarim”, całym „Trans TV” i Mają Staśko wcale nie dobiega końca. Masażystki, które występują na streamach u „Władcy Piekieł” mają specjalny apel do polskiej aktywistki.
Echa dramy pomiędzy Roślikiem , a Staśko nie milkną. Lewicowa działaczka zarzuciła Amadeuszowi transfobię na co ten zareagował stanowczo. Oprócz streamów publikuje także filmy na Youtubie.
Ferrari apeluje do prezydenta
Początkowo „Ferrari” i Marcoń zamieścili w sieci nagranie z apelem do prezydenta Andrzeja Dudy , w którym proszą o pomoc finansową dla pomawianych tajskich masażystek. Wideo odbiło się szerokim echem wśród internautów.
Następnie na kanale „Władcy Piekieł” ukazało się wyzwanie Mai Staśko do walki przez tajską masażystkę. Jej propozycja była brutalna, ponieważ chce walczyć z aktywistką w klatce rzymskiej.
Tajka apeluje do Staśko
W najnowszym materiale na Youtubie Roślik opublikował reakcję jednej z tajskich masażystek na wpisy Mai Staśko odnośnie ich działalności. Tajka wyraźnie mówi, że to nie było nic złego, zwykły masaż.
Tajka zastanawia się również czy Maja jest normalna i wydaje się być zdruzgotana treścią zamieszczanych przez nią wpisów. W jej głosie słychać wyraźnie, że jest tym wszystkim mocno roztrzęsiona.
Na koniec Tajka apeluje do aktywistki, aby nigdy więcej nie wypowiadała się o jej usługach i aby dała im wreszcie spokój. Na odpowiedź Staśko należy poczekać i uzbroić się w cierpliwość, ale wątpliwe, aby sprawa na tym się zakończyła.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Wardęga znów z zarzutami wobec Szalonego Reportera. Hipokryzja bije po oczach
- Kolejne problemy Nitrozyniaka i Takefuna? Chodzi o ich firmę
- Drama Wardęga – Staśko nabiera rozpędu. Sylwester odpiera zarzuty