Marina nie mogła dłużej znieść rozłąki z Wojciechem Szczęsnym. Razem z synkiem udała się do Kataru
Marina Łuczenko-Szczęsna nie była w stanie wcześniej polecieć do Kataru, aby osobiście wspierać Wojtka Szczęsnego podczas Mistrzostw Świata w Katarze. Teraz jednak fotoreporterzy przyłapali gwiazdę na lotnisku. Czy to oznacza, że leci do ukochanego?
Piosenkarka wyznała, że planowała towarzyszyć mężowi w piłkarskiej przygodzie, ale zmuszona była pozostać w kraju. Wszystko przez nagłą chorobę ich synka Liama.
Teraz, jednak kiedy reprezentacja Polski wyszła z grupy i awansowała do 1/8 Pucharu Świata Marina nie była w stanie znieść rozłąki i postanowiła dołączyć do partnera.
Marina wraz z synkiem poleciała do Kataru
Gwiazda pomimo ogromnych chęci zmuszona była pozostać w Polsce i kibicować ukochanemu przed ekranem telewizora. Jak wyznała w jednym z ostatnich wywiadów, spowodowane to było złym stanem zdrowia synka Liama. Piosenkarka nie chciała ryzykować i wolała pozostać w ojczyźnie.
Teraz jednak sytuacja gwałtownie się zmieniła, a chłopczyk czuje się o wiele lepiej. W związku z tym Marina Łuczenko-Szczęsna podjęła decyzję o opuszczeniu kraju i wylocie do Kataru.
Fotoreporterzy przyłapali wokalistkę na lotnisku na Okęciu razem z Liamem. Wszystko wskazuje na to, że zbyt długa rozłąka nie służyła gwieździe i jak najszybciej postanowiła ona lecieć do swojego ukochanego.
Marina będzie już kibicować Wojtkowi Szczęsnemu z trybun
Wszystko wygląda na to, że od teraz Marina dołączy do Ani Lewandowskiej i jako kolejna polska WAGs będzie kibicować naszym z trybun. Te Mistrzostwa Świata są bardzo udane dla małżeństwa. Wojtek Szczęsny zachwyca kibiców z całego świata swoimi spektakularnymi interwencjami i obronami rzutów karnych.
Marina natomiast nie tylko kibicuje mężowi z synkiem, ale też nagrała specjalną piosenkę, która ma uczcić ostatni mundial Wojtka Szczęsnego.
Posłuchaj piosenki Mariny:
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Odetchnij w końcu pełną piersią. Znamy sprawdzone sposoby
- Nie jedz tego wieczorem. Jeśli się zapomnisz, możesz mieć problemy ze snem
- „Muszę być przy nim”. Joanna Koroniewska w ostatniej chwili wszystko odwołała. Poinformowała o chorobie dziecka