Skandal. Katechetka na lekcji religii: „Z płodów poddanych aborcji robi się kosmetyki”
Od ostatnich dwóch tygodni w Polsce trwają Ogólnopolskie Strajki Kobiet. Kobiety wyszły na ulice i walczą o swoje prawa, po kontrowersyjnej decyzji Trybunału Konstytucyjnego dot. zaostrzenia prawa aborcyjnego w kraju.
Następnie katechetka postanowiła pójść o krok dalej i podczas lekcji religii wytłumaczyła, o co tak naprawdę jej zdaniem chodzi osobom popierającym aborcję. Mianowicie aborcje popierają przede wszystkim koncerny kosmetyczne, które nienarodzone płody przerabiają na kosmetyki…
Jak podaje kobieta.wp.pl, agresywna agitacja organizacji pro-life i straszenie dzieci nie spotkało się ze zrozumieniem uczniów ani rodziców bez względu na to, jakie poglądy prezentują. Katechetka rozdała figurki płodów opatrzone wizytówką Bractwa małych stópek bez zgody i wiedzy rodziców, którzy oburzeni nagłośnili sprawę w internecie.
Lekcja religii zakończyła się jeszcze jednym ciekawy akcentem. Katechetka rozdała uczniom figurki 10-tygodniowych płodów, które jej zdaniem są już w pełni rozwinięte, mają wykształcone organy, czują smak i ssą kciuka. Informacja znajdujące się na figurce nie pokrywają się jednak z wiedzą medyczną. Płód bowiem w 10. tygodniu ciąży dopiero przestaje być zarodkiem.
Podczas trwania protestów media donosiły o przypadkach, w których nauczyciele karali swoich uczniów za udział w strajkach.
W jednym z liceów w Bydgoszczy nauczycielka religii postanowiła „uczyć” młodzież i na początek zabrała uczniów do kina na film Nieplanowane, który w środowisku medycznym został skrytykowany za pokazywanie fałszywej wizji zabiegu aborcji.
Lekcja religii z katechetką z Bydgoszczy zakończyła się skandalem – jak informuje portal kobieta.wp.pl. Podczas lekcji miały paść słowa: „Z płodów poddanych aborcji robi się kosmetyki”. Rodzice są wstrząśnięci, wszystko odbyło się bez ich zgody. Niestety, to nie koniec…
Lekcja religii zakończona skandalem