Lawina komentarzy po wyborach w "The Voice of Poland". Widzowie są wściekli
Przed nami kolejny etap w programie “The Voice of Poland”. Dziś startują nokauty. Zostaną z nich wyłonieni uczestnicy, którzy wystąpią na scenie na żywo. Przed trenerami nie lada wyzwanie. Dalej mogą przejść tylko najlepsi.
Trwa kolejny odcinek programu "The Voice of Poland"
Trwa kolejny odcinek programu “The Voice of Poland” . Przed uczestnikami następne wyzwania, bowiem już dziś rozpoczyna się etap Nokautów . Za nami bitwy, które wyłoniły najlepszą grupę wokalistów i wokalistek, którzy zgłosili się do bieżącej edycji formatu. Trenerzy będą mieli nie lada kłopot, ponieważ szykują się kolejne eliminacje . Będą musieli zdecydować, kto jest najlepszy.
Niektórzy odpadną, inni zasiądą na gorących krzesłach, następni awansują do etapu odcinków na żywo. Czekają nas olbrzymie emocje, na które nie każdy jest gotowy . Jak każdej soboty, tak i dziś, uczestnicy, a także trenerzy , zapewnią nam energetyzującą rozrywkę. W każdej drużynie pozostało już tylko po sześciu zawodników .
Michał Szpak stanął przed olbrzymim dylematem
Poprzedni odcinek programu “The Voice of Poland” udowodnił nam, z jak wielkim obciążeniem wiąże się podejmowanie decyzji odnośnie uczestników i ich losu . Trenerzy niekiedy kompletują bardzo silne drużyny, z których trudno wybrać tę osobę, która poradziła sobie lepiej. Przed takim problemem stanął niedawno Michał Szpak, którego zawodniczki pokazały się z najlepszej strony .
Kiedy juror musiał zdecydować, która z dziewczyn awansuje do kolejnego etapu, po prostu nie wytrzymał. Na chwilę odwrócił się i niemal zszedł ze sceny, nie wytrzymując emocji .
Michał, nie rób tego dziewczynom! One już ledwo to znoszą - wołał Maciej Musiał.
Po tych słowach wokalista wrócił do uczestniczek i podjął ostateczną decyzję. Do Nokautów awansowała Klaudia Stelmasiak .
ZOBACZ TEŻ: Dramatyczne wieści we Wszystkich Świętych. Nie żyje legenda
Bitwy w “The Voice of Poland” oburzyły widzów
Na przesłuchaniach w ciemno, największą uwagę publiki i jurorów przyciągnął 18-letni Maciej Rumiński, który wykonał wtedy utwór “Zabierz tę miłość”. Młody wokalista ma już za sobą pierwsze bitwy i udało mu się zwyciężyć z Mikołajem Przybylskim. Fani z niecierpliwością czekają, aby zobaczyć, jak sobie poradzi. Ze łzami w oczach na temat jego poprzedniego występu mówiła Lanberry.
Miejsce Maćka jest w tym programie, w odcinkach na żywo. Mam nadzieję, że jak najdalej w tych odcinkach na żywo, żebyśmy mogli cieszyć swoje ucho, a przede wszystkim swoją duszę, twoją wrażliwością, która jest jedyna w swoim rodzaju, jest nie do podrobienia. Przefiltrowałeś ten utwór przez siebie w 200 procentach - jesteś muzyką.
Jak widać, trenerka ma słabość do Maćków, ponieważ w jednej z bitw członków swojej drużyny wybrała Macieja Kitę zamiast bliźniaczek Mai i Zuzi Jabłońskich. Lanberry z trudem powstrzymała łzy, dokonując wyboru. Podkreśliła, jak bardzo trudne było to zadanie. Fani są wściekli i nie mogą jej tego podarować.
- Ja uważam że pani w okularach powinna być za Maćka. Uważam że występ bliźniaczek był najlepszy jaki dotąd one wykonywały w tym programie.
- Wyrzucenie bliźniaczek, a zostawienie Maćka to kompletna paranoja. Ale to też nie pierwsza masakryczna decyzja Lanberry w tym programie, także mam nadzieję, że to już będzie w końcu jej ostatni sezon,
- Te zasady, za dużo kombinacji, nie nie, taka już przesadna zabawa uczestnikami,
- Maja i Zuza strasznie mi przykro, ale trzymam za was kciuki i za waszą karierę bo zajdziecie bardzo daleko.