Ksiądz zakochał się w Maryli Rodowicz. Dla niej zrzucił sutannę i popędził w porwanych spodniach!

Maryla Rodowicz cieszy się ogromnym zainteresowaniem mężczyzn

Chyba nikt nie ma wątpliwości, że autorka takich hitów, jak “Małgośka”, czy “To już było” jest jedną z najpopularniejszych i najbardziej cenionych polskich gwiazd. Teraz okazało się, że na koncerty fanów wokalistki przyciąga nie tylko jej ogromny talent i kultowe przeboje, ale również jej nowy wygląd.

Maryla Rodowicz podczas jednego z ostatnich wywiadów pochwaliła się, że nie może narzekać na brak zainteresowania ze strony płci przeciwnej. W rozmowie z “Super Expressem” zdradziła, że cieszy się sporą liczbą adoratorów, w tym tych o wiele od niej młodszych!

Zakochanych we mnie wielbicieli jest dużo. Tydzień temu grałam koncert, podczas którego na scenę weszli chłopcy w wieku 13-14 lat . Napisali do mojej chórzystki, że będą też na kolejnym i znowu chcieliby wejść na scenę, bo mnie bardzo kochają. Widać, że są zakochani, patrzą mi w oczy

Być może przyczyną takiego stanu rzeczy jest całkowicie odmieniony wygląd artystki, która w ogóle nie przypomina już siebie sprzed lat.

Maryla Rodowicz nie przypomina już dawnej siebie

Piosenkarka jakiś czas temu pochwaliła się fanom swoim całkowicie odmienionym wyglądem. Maryla Rodowicz przeszła spektakularną metamorfozę i zaznacza, że wcale nie zamierza zwalniać tempa! Wokalistka schudła obecnie ponad 20 kilogramów i podkreśla, że to dopiero początek!

Swoją całkowicie nową sylwetkę podkreśliła podczas swojego ostatniego występu na PGE Narodowym, gdzie założyła na siebie niezwykle dopasowaną kreację z opinającym talię gorsetem . Sama artystka żartowała, że fani nie mogli jej rozpoznać z powodu jej wielkiej przemiany.

Nic więc dziwnego, że wielbiciele gwiazdy nie potrafią się jej oprzeć. Nikt jednak nie przypuszczał, jakich konkretnie adoratorów ma Maryla Rodowicz!

Ksiądz zakochał się w Maryli Rodowicz!

Podczas jednego z ostatnich wywiadów wokalistka ujawniła, że niektórzy mężczyźni naprawdę zakochali się w niej i głównie z tego powodu pojawiają się na jej koncertach. Maryla Rodowicz zdradziła, że adoratorzy towarzyszą jej od lat, a o niektórych z nich wie naprawdę sporo.

Mam jednego takiego zakochanego, który jest marynarzem. Jednego miesiąca jest na statku, a drugiego jeździ na koncerty

Co ciekawe, marynarz to niejedyny ciekawy przypadek jej adoratora. Chwilę później piosenkarka ujawniła, że kochają się w niej również… księża! Specjalnie dla niej zmieniają nawet swoje ubrania i decydują się na puszczenie wodzy fantazji.

Mam też takiego fana, który jest księdzem. Księży mam zresztą bardzo dużo. Zakochanych. I to jak! Ten, o którym mówię, odprawia mszę, po niej zrzuca sutannę, wkłada porwane dżinsy i przyjeżdża na koncert