Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Ksiądz wywołał rozpacz na pogrzebie gwiazdora TVN. Miał do żałobników jedną prośbę
Wiktoria Wihan
Wiktoria Wihan 20.06.2025 18:51

Ksiądz wywołał rozpacz na pogrzebie gwiazdora TVN. Miał do żałobników jedną prośbę

pogrzeb gwiazdora TVN
Fot. Canva/RafaelaJasmin, Instagram/oliwia.scierczak

Wiadomość o nagłej śmierci gwiazdora TVN poruszyła jego bliskich, fanów, przyjaciół i lokalną społeczność. 31-latek, który zdobył serca widzów w programie "True Love", zmarł w niejasnych okolicznościach, a prokuratura wciąż prowadzi śledztwo. W piątek, 20 czerwca, w Zabrzu odbył się jego pogrzeb. Sceny, które rozegrały się w kościele, łamią serce.

Nagła śmierć gwiazdora TVN

Marcin Leszczyński był nie tylko zwycięzcą popularnego show telewizyjnego, ale również oddanym sportowcem, który przez kilka lat występował jako kapitan drużyny LKS Drama Zbrosławice. Uczestnictwem w programie zdobył ogromną sympatię widzów, a gest przekazania części wygranej na rzecz chorych na nowotwory tylko umocnił jego wizerunek jako człowieka o wielkim sercu. 

Wiadomość o jego śmierci spadła jak grom z jasnego nieba. Poinformowano o niej 12 czerwca. 

Z wielkim smutkiem i niedowierzaniem przekazujemy informacje o śmierci byłego naszego zawodnika, kapitana drużyny, który w LKS Drama Zbrosławice spędził kilka sezonów. Zawsze wesoły, uśmiechnięty, był duszą towarzystwa. Straciliśmy kolegę, przyjaciela, niezwykle lubianego przez sztab i kolegów z drużyny - mogliśmy przeczytać w oświadczeniu klubu sportowego. 

Uczestnicy programu "True Love"
Tragiczna śmierć gwiazdora TVN. Prokuratura wszczęła śledztwo, te ustalenia mrożą
Nowe informacje o stanie księżnej Kate
Gruchnęły wieści o stanie księżnej Kate. Nie jest dobrze

Niepokojące ustalenia prokuratury

Okoliczności nagłego zgonu Marcina do dziś budzą wiele emocji. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Zabrzu, która zakwalifikowała sprawę jako możliwe nieumyślne spowodowanie śmierci. Przeprowadzono już sekcję zwłok, dopuszczono opinię toksykologiczną, a śledczy zabezpieczyli materiał dowodowy - w tym nagrania z monitoringu i dane z nośników elektronicznych. Oficjalna przyczyna śmierci nadal nie została ujawniona, choć wiadomo, że śledztwo w sprawie zgonu Leszczyńskiego zakwalifikowano jako możliwe nieumyślne spowodowanie śmierci (art. 155 Kodeksu karnego).

Informuję, że Prokuratura Rejonowa w Zabrzu prowadzi śledztwo w sprawie okoliczności zgonu Marcina Leszczyńskiego, tj. o czyn z art. 155 k.k. Na miejscu zdarzenia dokonano oględzin z udziałem biegłego lekarza z zakresu medycyny sądowej, w sprawie przeprowadzono sądowo-lekarską sekcję zwłok, dopuszczono również dowód z opinii sądowo-toksykologicznej. Aktualnie trwa gromadzenie materiału dowodowego w postaci zeznań świadków, oględzin monitoringu i zabezpieczonych na miejscu zdarzenia nośników elektronicznych - przekazała “Pudelkowi” grliwicka prokuratura.

Łamiące serce sceny na pogrzebie

Uroczystości pogrzebowe odbyły się 20 czerwca w kościele św. Ducha w Zabrzu. W ostatnim pożegnaniu 31-latka wzięły udział tłumy. Przyjechali dawni koledzy z drużyny, którzy, jak podkreślił ksiądz, pozostają "jedną drużyną Chrystusa". 

Są tutaj jego koledzy z drużyny? Jesteśmy jedną drużyną Chrystusa. On na pewno tej modlitwy potrzebuje. To jest istota tego – mówił duchowny, cytowany przez “Super Express”. 

Ksiądz, który znał Marcina od dziecka i towarzyszył mu podczas bierzmowania, poruszył zebranych słowami królowej Elżbiety II:

Życie Marcina skończyło się wcześnie, 31 lat to mało, mogło być jeszcze wiele lat życia przed nim. Królowa angielska powiedziała kiedyś: "Smutek jest ceną, jaką płacimy za miłość" (...) Chcę was prosić w jego imieniu, żebyście go pamiętali, ale nie tylko zapalając świeczkę, byście pamiętali o nim w modlitwach – apelował duchowny.