Krzysztof Jackowski już wie! Tak skończą się wybory... No raczej nie będziemy piać z zachwytu?
Krzysztof Jackowski jest jednym z popularnych w Polsce jasnowidzów, który chętnie dzieli się przepowiedniami dotyczącymi przyszłości w mediach społecznościowych, a także z mediami. Mężczyzna zdecydował się podzielić swoimi przypuszczeniami co do wyników wyborów, które odbędą się już 15 października.
Krzysztof Jackowski dzieli się przepowiedniami
Krzysztof Jackowski chętnie dzieli się swoimi przepowiedniami. Ostatnio jasnowidz przekazał, że miał nową wizję, w której przewiduje niepokojące zdarzenia, do których ma dojść na Bliskim Wschodzie . Sytuacja w Bejrucie ma wywrócić wszystko do góry nogami. Także Polska ma odczuć skutki tych wydarzeń.
Niedawno jasnowidz podzielił się także wizjami na temat wydarzeń z Rzeszowa, a konkretnie epidemii legionelli , a o tragedii, do której doszło na łodzi podwodnej Titan, która wyruszyła na ekspedycję do wraku Titanica, miał wiedzieć już dwa lata wcześniej .
Krzysztof Jackowski + wybory
Wielkimi krokami zbliżają się wybory parlamentarne, które zadecydują o przyszłym składzie sejmu. Polscy obywatele będą mogli oddać swój głos na wybranego kandydata w niedzielę 15 października.
Ciężko powiedzieć. Tutaj rolę odgrywa sugestia. Moim zdaniem po wyborach niewiele jednak się zmieni – powiedział Krzysztof Jackowski portalowi „o2”.
Jak ujawnił Krzysztof Jackowski, choć on sam nie jest zwolennikiem Prawa i Sprawiedliwości, przewiduje, że to właśnie ta partia zachowa władzę. Jak podaje jednak portal „o2” zgodnie z sondażami, choć ta partia ma najwyższe słupki poparcia, obecnie nie ma szans na większość w sejmie, nawet w przypadku sojuszu z Konfederacją.
Krzysztof Jackowski o tym, że po wyborach czeka nas ciężka noc
Krzysztof Jackowski w swojej przepowiedni na żywo zobaczył, że po wyborach czeka nas ciężka noc – nie był jednak pewien, czy chodzi o obywateli czy o polityków. Przyszła do niego także liczba 9 – jasnowidz na żywo starał się rozszyfrować przepowiednię, którą odebrał.
Takie dwie rzeczy mi się kojarzą: jak będą te orientacyjne wyniki podawane, (…) pierwsze informację będą wyraźnie pokazywały mniej dla PiS-u, a potem będzie PiS doszacowywany (…). I to może być dla wielu ludzi podejrzane, dlatego może być to ciężka noc. (…) Może być tak, że do pełnej możliwości rządzenia – ale nie daje palca nawet za to co mówię – będzie brakowało 9 osób. Czyli PiS będzie musiał zawalczyć o 9 osób – być może zawalczy o trochę więcej, ale o 9 osób – żeby mieć większość.
Źródło: o2