Tak wygląda grób Krystyny Rutkowskiej-Ulewicz. Skromny, ale ładny
Uroczystości pogrzebowe odbyły się niedawno i były bardzo skromne. Pochowano ją w przepięknym miejscu.
Krystyna Rutkowska-Ulewicz nie była wielką gwiazdą polskich ekranów, ale z pewnością aktorką bardzo charakterystyczną. Widzowie mogli ją podziwiać m.in. w Niani, Plebanii, Rancza czy Na dobre i na złe. Artystka zmarła niespodziewanie w styczniu. Jak wygląda jej grób?
Krystyna Rutkowska-Ulewicz zmarła nagle. Koledzy słali pożegnania
Krystyna Rutkowska-Ulewicz zmarła 31 stycznia 2021 roku. Miała 87 lat.
W życiu prywatnym Krystyna Rutkowska-Ulewicz była żoną zmarłego jakiś czas temu aktora Wacława Ulewicza, którego widzowie mogą znać z Czarnych chmur czy Hubala.
Oboje rodziców musiał za to odprowadzić na cmentarz ich syn i również aktor, Jakub Ulewicz, który szerokiej publiczności dał się poznać za sprawą ról w Barwach szczęścia, Kryminalnych czy M jak miłość.
Swoją koleżankę po fachu postanowiły pożegnać również inne gwiazdy ekranu. Agnieszka Dygant najwięcej styczności miała z Rutkowską-Ulewicz na planie Niani. Postanowiła pożegnać ją we wzruszającym wpisie.
– Krysiu kochana ???? Dziękuję za wszystkie wspólne chwile, za Twoją młodzieńczość, niepoprawność i energię. Cośmy się uśmiały to nasze – pisała.
– RIP.???? KRYSTYNA ULEWICZ… To był zaszczyt spotkać Cię na swojej drodze – dodała za to we własnym wpisie Tamara Arciuch.
Skromny pogrzeb, skromny i piękny pomnik
Ze względu na koronawirusa, Krystyna Rutkowska-Ulewicz została pochowana podczas skromnej uroczystości, co wnioskował „Super Express” po liczbie kwiatów i wiązanek na jej grobie.
Położono ją w grobie rodzinnym, zaraz obok jej męża, który zmarł w 1990 roku. Grobowiec znajduje się na Starych Powązkach.
Choć skromnie, trzeba przyznać, że grób gwiazdy prezentuje się bardzo ładnie, szczególnie w pięknej, zielonej okolicy warszawskich Powązek.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Modelka przeszła zespół wstrząsu toksycznego i straciła nogi. Przez tampon
- Aleksander Doba nie żyje. Relacja z żoną była niezwykła
- Agnieszka Woźniak-Starak pożegnała Jana Lityńskiego. Poruszający komentarz
źródło: [se.pl]