Konsternacja w "Pytanie na śniadanie": Nowicki zdębiał po tym, co usłyszał od gościa
“Pytanie na śniadanie” to zdecydowanie topowy programy poranny w polskiej telewizji. W studiu TVP czy Woronicza w Warszawie nie brakuje świetnych gości i poruszania ciekawych tematów z wielu dziedzin życia.
Tym razem w studiu doszło do niecodziennej sytuacji. Tematem rozmowy było to jak grupa krwi wpływa na nasze zdrowie. Zaproszony gość próbował wytłumaczyć swoje zdanie na konkretnych przykładach, co było zadziwiające dla duetu prowadzących.
Genetyk gościem "Pytania na śniadanie"
Gościem programu był genetyk. Mówił on o tym, jakie produkty mogą jeść ludzie z konkretnymi grupami krwi. W pewnym momencie zwrócił się do prowadzącego program — Łukasza Nowickiego, mówiąc o genach recesywnych.
Są one związane z cechami, które gość określił stosunkowo niefortunnym doborem słów. Mówił o “słabych kolorach” włosów i oczu — oczywiście w jego wypowiedzi “słabe” oznaczały po prostu jasne, nieintensywne. Nowicki był jednak kompletnie skonsternowany.
- Słabe geny mam, tak? - dopytywał, doprowadzając naukowca do jeszcze bardziej gorączkowych wyjaśnień.
Nie żyje Eryk Romanowski. Został zaatakowany na ulicy, miał tylko 16 latProwadzący "Pytanie na śniadanie" ma "słabe" geny?
Genetyk usilnie próbował wytłumaczyć Nowickiemu tajniki jego własnego wyglądu. Zagłębiał się w pojęcia fenotypu, genotypu, cech recesywnych i tłumaczył różnicę pomiędzy nimi. Gospodarz “Pytania na śniadanie” z pewnością nie pomagał, ciągłym dopytywaniem o swoją rzekomą “słabość”.
Nagle do dyskusji włączyła się Małgorzata Opczowska, która już od jakiegoś czasu ledwo powstrzymywała śmiech.
- Michał, czy ty cały czas obrażasz Łukasza? - zapytała, “obrończo” obejmując ramię partnera, na co cała trójka wybuchła śmiechem.
Zabawna sytuacja w "Pytaniu na śniadanie"
Ożywiona i — trzeba przyznać — dość osobliwa dyskusja zakończyła się z uśmiechami na ustach. Nowicki spytał genetyka, czy ze swoją grupą krwi i genami może jeść banany, które bardzo lubi. Genetyk odrzekł, że jeżeli urodził się w Afryce to tak, co prowadzący skwitował zdaniem, że niestety z bananami musi się pożegnać.
Ostatecznie jednak idealnym podsumowaniem były słowa Opczowskiej. Gospodyni “Pytania na śniadanie” stwierdziła, że każdy powinien jeść to, co lubi.