Komenda przeżył za kratkami gehennę. Cierpiał 18 lat
Tomasz Komenda odsiedział niesłusznie skazany aż 18 lat. Dopiero po tym czasie, gdy sprawą zainteresował się dziennikarz “Uwaga TVN” udało się znaleźć dowody na jego niewinność. Nikt jednak nie był w stanie oddać mu prawie dwóch dekad życia, które spędzić w kompletnej izolacji. Nawet wysoka rekompensata nie była w stanie wymazać tych lat z pamięci. Szczegóły jego pobytu wśród innych więźniów są wstrząsające.
Tomasz Komenda odsiedział w więzieniu 18 lat
Historia Tomasza Komendy to wyjątek w Polsce. Takie sprawy jeszcze nie było. Mężczyzna został oskarżony w procesie poszlakowym za gwałt i zamordowanie nastolatki. Mimo błagań matki i sprzeciwów rodziny został skazany. Mężczyzna podczas procesu i odczytywania wyroku bardzo płakał.
Sąd był jednak nieugięty i miał spędzić za kratami 25 lat. Ten okres i to po takim wyroku musiał być dla niego niewyobrażalnie trudny. Widać to było po jego wymęczonej twarzy. Nikt jednak nie był świadom, do czego dochodziło w mrokach celi.
Tomasz Komenda przeszedł w więzieniu piekło
Po uniewinnieniu wszystkie media zabiegały o wywiad z Tomaszem Komendą. Wydawać by się mogło, że mężczyzna faktycznie odżył, a u jego boku pojawiła się ukochana Anna. Para oczekiwała dziecka, a Tomek pomagał przy wychowywaniu pociech z poprzedniej relacji kobiety. Niestety ich sytuacja mocno się skomplikowała. Można przypuszczać, że wpływ na taki stan rzeczy miał pobyt w więzieniu, a również wedle słów rodziny podpowiedzi jednego z braci.
Czego Tomasz Komenda doświadczył w więzieniu? Wiele scen można zobaczyć w filmie nakręconym na podstawie jego życia. J ednak to jedynie ułamek, tego jak okrutni byli wobec niego współwięźniowie.
Więcej: Kompleksowy kurs Cybersecurity (youtube.com)
Wstrząsające szczegóły odsiadki Tomasza Komendy
18 lat to bardzo długi czas, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę zarzuty stawiane Tomaszowi Komendzie. Mężczyzna został skazany za gwałt i mord na nastolatce, który został dokonany w jego miejscowości. Za te haniebne czyny odpowiedzialni byli inni ludzie, jednak to wyszło dopiero po 18 latach.
Przez ten czas według informacji zmarłego dzisiaj Tomasza, był on bity, poniżany i opluwany, nawet na oczach strażników . Nie obyło się także bez szykanowania, wyzwisk i gróźb . Do tego dochodzi fakt, że kilka razy miał łamane kości . Z pewnością przez wzgląd na psychikę Komendy wiele też zostało przemilczane. Nie da się jednak ukryć, że takie zachowanie i strach o własne życie przez 18 lat może złamać każdego.