„Kochanek uratował moje małżeństwo. Stałam się lepszą żoną dla męża”
Kochanek nie jest zazwyczaj osobą, po której spodziewamy się, że uratuje nasz związek. Taki rozwój sytuacji wydaje się dosyć nieprawdopodobny. Dominika znalazła się jednak w szczególnej sytuacji. Nigdy nie tworzyli z mężem równie zgranej pary, co po zdradzie kobiety. Ta sytuacja miała być niemożliwa, jednak prawdą okazało się, że nie ma rzeczy niemożliwych.
— Zawsze zarzekałam się, że nie jestem typem osoby, która mogłaby kogokolwiek zdradzić. Jednak wtedy nie spodziewałam się, że kiedykolwiek trwałabym w związku, w którym czulibyśmy się ze sobą aż tak źle — opowiada Dominika. — Paradoksalnie, mój kochanek sprawił, że znów jestem szczęśliwa w małżeństwie.
Kochanek zmienił jej życie
Kryzys w małżeństwie Adriana i Dominiki zaczął się jakieś cztery lata po ich ślubie. Nigdy nie było między nimi awantur czy rzucania talerzami, nie byli takimi ludźmi. W pewnym momencie po prostu wszystko się… wypaliło. Przestali rozmawiać, przestali ze sobą sypiać. Nie potrafili nawet spędzać czasu w milczeniu.
Dominika nie planowała romansu.
— Po kilku miesiącach takiego omijania się i zamykania w innych pokojach zaczęłam mieć tego dosyć. Nie jestem typem imprezowiczki, ale lubię chodzić do kina, jadać obiad na mieście. Tomek spadł mi jak z nieba — wspomina kobieta.
Kochanek poderwał ją w kawiarni, zapytał o numer, zaprosił na spacer. Wkrótce zaczęli spotykać się regularnie.
Jak odczarowana
Dominika zauważyła, że kiedy spotyka się z Tomkiem, jest potem milsza dla męża.
— Adrian na pewno wiedział. Czasami wracałam do domu dopiero rano, cała w skowronkach. Na początku to ignorował, ale w końcu zaczął sam gdzieś znikać. Przez kilka tygodni żyliśmy jak obcy ludzie. — Dominika znowu czuła się kobieco, a jej mąż — jak zdobywca.
Pewnego dnia małżonkowie spotkali się pod drzwiami mieszkania, kiedy oboje wracali po nocy spędzonej z innymi ludźmi.
— To nam uświadomiło, jak kuriozalna jest ta sytuacja. Kilka dobrych minut nie mogliśmy się dostać do mieszkania, bo śmialiśmy się jak głupi. To był pierwszy dzień od wielu miesięcy, który spędziliśmy, dobrze się czując w swoim towarzystwie. Teraz kochanek nie jest mi potrzebny, nasze małżeństwo znów jest przepełnione miłością i pasją.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Para czuła, że uczucie pomiędzy nimi się wypaliło.
Kochanek kobiety ocalił jej związek.
ZOBACZ TEŻ:
- SGGW może mieć bardzo poważny problem. Kary mogą pójść w miliony
- Co do hummusu? 8 prostych produktów, które idealnie pasują
- Smog zagraża płodności. Statystyki nie pozostawiają złudzeń
- Mama w ciąży na próżno błagała o pomoc w szpitalu. Jej 8-letnia córka została zgwałcona
- Informacje, przez które nagła śmierć Zbigniewa Wodeckiego sprzed dwóch lat zasmuca jeszcze bardziej. Był niesamowitym człowiekiem
- Napisała przy wejściu: „Tu mieszka pies z rodziną”. Nie chodziło jej o zwierzę