"Każdy trzask wywołuje u mnie zawał", żona Bartosza Kurka w szokującym wpisie. Tegorocznego sylwestra zapamięta do końca życia
Popularny polski siatkarz znalazł się w samym epicentrum wielkiej tragedii. Bartosz Kurek razem ze swoją żoną Anną przebywali w Japonii, gdy doszło tam do ogromnego trzęsienia ziemi. Na profilu ukochanej sportowca pojawił się poruszający wpis, w którym relacjonuje ona kulisy tego zdarzenia. Czy para jest już bezpieczna?
Bartosz Kurek był w Japonii podczas trzęsienia ziemi
Japonia nowy rok powitała w naprawdę przerażającym okolicznościach. W poniedziałek 1 stycznia 2024 roku doszło tam do trzęsienia ziemi, którego siła dochodziła do 7,6 stopnia. Chociaż epicentrum znajdowało się na wyspie Noto, skutki kataklizmu odczuł cały wyspiarski kraj.
To właśnie w tym państwie przebywał wówczas polski siatkarz Bartosz Kurek, który sylwestra świętował razem ze swoją ukochaną żoną Anną. Na co dzień sportowiec gra w japońskim klubie Wolfdogs Nagoya, dlatego też mieszka wraz z partnerką z dala od ojczyzny.
Zakochani zamieścili wspólne zdjęcie w odświętnych kreacjach, które wskazują na to, że udali się na sylwestrową imprezę. Na fotografii widzimy, że ich twarze zdobią ogromne uśmiechy. Niestety, zaledwie kilka godzin później doszło do tragedii.
Mateusz Morawiecki usiadł z siatkarzami przy stole. To, co nagle Kurek powiedział premierowi w oczy, zapamięta na długo Bartosz Kurek właśnie wrzucił zdjęcie z szatni. Za chwilę to będzie największy hit w sieci, tak to wyglądało po wygranejŻona Bartosza Kurka szczerze o trzęsieniu ziemi w Japonii
Ukochana Bartosza Kurka, podobnie jak on sam, również zajmuje się zawodowo siatkówką. Anna Grejman zaręczyła się z kapitanem polskiej reprezentacji w 2018 roku, a zaledwie 2 lata później para powiedziała sobie uroczyste “tak”.
Teraz sportsmenka zamieściła poruszający komunikat na swoim profilu na Instagramie, w którym wyjaśniła kulisy tragedii i zdradziła, czy jej i ukochanemu zagraża jakieś niebezpieczeństwo. Okazało się, że gdy doszło do trzęsienia ziemi, małżeństwo znajdowało się na 17. piętrze budynku.
Byliśmy w mieszkaniu, 17. piętro i nagle czuję, że nasz budynek zaczyna się bujać... I w sekundę telefony zaczęły dosłownie wyć i przerażający głos z telefonu: earthquake (trzęsienie ziemi – przyp. red.). Zaczęło tak bujać wieżowcem, że nasz telewizor praktycznie spadł z szafki. Jesteśmy bezpieczni, nadal są wstrząsy wtórne, ale nie tak silne, już ledwo wyczuwalne - podaje na swoich social mediach.
ZOBACZ TEŻ: Kim jest żona Bartosza Kurtka? Mało kto zna szczegóły ich pięknego małżeństwa.
Żona Bartosza Kurka zdradza, jak dziś wyglądają skutki trzęsienia ziemi
Po nagłych informacjach w mediach oraz poruszającym ogłoszeniu Anny Grejman wielu fanów małżeństwa poważnie zmartwiło się o ich los. Teraz żona Bartosza Kurka postanowiła po raz kolejny opowiedzieć, co słychać w Japonii i jak wyspiarski kraj wygląda zaledwie dzień po przerażającym kataklizmie. Okazało się, że to wcale nie koniec, a mieszkańcy muszą być przygotowani na kolejny wstrząs.
Są liczne wstrząsy wtórne, dla nas słabo wyczuwalne. Choć dzisiaj raz zabujało mocniej budynkiem, ale trwało to może minutę… W mediach podają, że musimy się spodziewać w ciągu kilku dni podobnego wstrząsu, ale mam nadzieję, że to nie nastąpi.
Anna Grejman nie kryje, że każdy dźwięk i trzask wywołuje w niej prawdziwe przerażenie. Ujawniła też, jakie myśli dodają jej sił w tym niezwykle ciężkim okresie.
Ogólnie każdy podejrzany dźwięk w mieszkaniu, najmniejszy trzask w oknie, wywołuje u mnie zawał, ale pocieszam się, że jak budynek przetrwał bez najmniejszego szwanku ten poniedziałek, to musi znaczyć, że można tej konstrukcji zaufać - napisała żona Bartosza Kurka na Instagramie.
