Katarzyna Bosacka ma grono adoratorów. To dzieje się po rozwodzie
Dwa dni temu Katarzyna Bosacka oficjalnie zakończyła swój związek z mężem, który zostawił ją dla innej kobiety. Po 26 latach spędzonych u swojego boku para wzięła rozwód. Ekspertka od zdrowej żywności nie ukrywała, że ostatnie miesiące były dla niej bardzo ciężkie. Czy jest już gotowa na nowe doświadczenia w życiu prywatnym? Okazuje się, że na brak adoratorów nie może narzekać.
Katarzyna Bosacka jest już po rozwodzie
Katarzyna Bosacka przez 26 lat była żoną Marcina Bosackiego, byłego ambasadora RP w Kanadzie, obecnie posła na Sejm X kadencji. Para pobrała się w 1997 roku i doczekała 4 dzieci. Przez lata wydawało się, że nie ma zgodniejszego i bardziej oddanego sobie małżeństwa, niż Bosaccy. Gdy kilka miesięcy temu gruchnęły wieści o ich rozstaniu , fani początkowo nie mogli w nie uwierzyć. Plejada podała wówczas, że polityk z dnia na dzień zostawił rodzinę i wyprowadził się z domu. Ich sielanka dobiegła końca, a dla Katarzyny Bosackiej rozpoczął się nowy, bardzo trudny rozdział w życiu. Dziennikarka podkreślała w licznych wywiadach, że zakończenie małżeństwa wiązało się dla niej z ogromnym stresem oraz traumą, w wyniku czego schudła niemal 15 kilo.
18 marca małżeństwo Katarzyny Bosackiej oficjalnie dobiegło końca. “Fakt” podawał, że rozprawa potoczyła się bardzo szybko, w zaledwie pół godziny, natomiast odbyła się online. Dziennikarka również potwierdziła, że jest już po rozwodzie, jednak nie chciała komentować całej sytuacji. Jak obecnie wygląda jej życie i czy jest gotowa, by otworzyć się nowe doświadczenia?
Rozwód był dla Katarzyny Bosackiej ciężkim doświadczeniem
Wyrok sądu w sprawie rozwodu Katarzyny Bosackiej i Marcina Bosackiego uprawomocni się po upływie 21 dni od dnia jego ogłoszenia. Po tym czasie jedynym wspólnym punktem w życiu byłego małżeństwa pozostaną ich dzieci. Dziennikarka jednak na pewno łatwo nie zapomni, jakiego stresu doświadczyła w ostatnim czasie. W rozmowie z magazynem “Twój Styl” nie ukrywała, że jest załamana tym, co wydarzyło się w jej życiu.
Rozwód to jedno z najgorszych doświadczeń w życiu człowieka. Nawet śmierć taty nie rozwaliła mnie tak jak to niespodziewane odejście. Zaczęłam chodzić na długie spacery, robiłam po 10, nawet 12 kilometrów dziennie. Musiałam wychodzić smutek, rozpacz, złość. Wiem, że żal po stracie ma etapy i nie można ominąć żadnego. Psychiatra uczciwie powiedział, że to może potrwać nawet dwa lata. Żebym dała sobie czas – opowiadała gwiazda TVN Style.
Wiele skazuje na to, że dziennikarka posłuchała tej rady i postanowiła skupić się na sobie. Bosacka zdążyła pogodzić się z wydarzeniami z ostatnich miesięcy i, co istotne, wcale nie uważa, że będzie musiała spędzić resztę swoich dni sama!
ZOBACZ TEŻ: Zapytali Katarzynę Bosacką, jak dowiedziała się o zdradzie męża. Druzgocąca odpowiedź. Przez to przechodziła
Katarzyna Bosacka ma grono adoratorów
W ostatnim czasie Katarzyna Bosacka miała otrzymywać wiele wiadomości od mężczyzn, którzy są nią zainteresowani. Ponieważ dziennikarka jest znana na całą Polskę, wiadomość o jej rozwodzie sprawiał, że mnóstwo osób zdecydowało się do niej napisać. Ekspertka TVN Style nie ukrywa, że jest z tego powodu zadowolona, choć nie zdecydowała się odpowiedzieć żadnemu z adoratorów.
Dziś jestem silniejsza. Wyszłam z dołka i przestałam w nim kopać – przyznała dziennikarka.
Co ciekawe, jest już gotowa na poznanie mężczyzny, który mógłby zagrzać miejsca w jej sercu na stałe.
Oczami duszy widzę siebie w otoczeniu dzieci i wnuków na werandzie jakiegoś domu na Mazurach. Pies szczeka, jest gwarno i wesoło, a obok mnie znów jest ktoś bardzo mi bliski. Czuję się naprawdę szczęśliwa – opowiadała.