Karolina Pajączkowska ostro o aferze z Viki Gabor. „Nie rozumiem, dlaczego prokuratura nie zajmuje się takimi przypadkami?”
Nie milkną echa niedawnej wpadki Viki Gabor, która miała miejsce podczas wydarzenia transmitowanego w Telewizji Polskiej - „Sylwestra z Dwójką”. Teraz aferę skomentowała była gwiazda TVP, Karolina Pajączkowska.
Viki Gabor jedną z artystek podczas „Sylwestra z Dwójką”
Viki Gabor zdobyła rozpoznawalność dzięki udziałowi w programie „The Voice Kids”, gdzie udało jej się dotrzeć do finału. Niedługo później została reprezentantką Polski w Eurowizji Junior. Od tego czasu jej kariera stale się rozwija , a młodą wokalistkę można często oglądać na różnych wydarzeniach organizowanych przez stację TVP.
Viki Gabor nie zabrakło także podczas niedawnego „Sylwestra z Dwójką” , gdzie kilkakrotnie pojawiła się na scenie, wykonując zarówno swoje najbardziej rozpoznawalne utwory, jak i biorąc udział w duetach. To właśnie za jej wpadkę na scenie podczas występu z Liberem spadają na nią największe gromy.
Viki Gabor zaliczyła wpadkę podczas sylwestrowego koncertu
Viki Gabor podczas jednego ze swoich wejść na scenę „Sylwestra z Dwójką” miała wykonać utwór Sylwii Grzeszczak i Libera „Co z nami będzie?”. Szybko okazało się jednak, że młoda wokalistka niezbyt dobrze znała tekst piosenki . Zaczęło się od pominięcia pierwszego wersu, a dalej nie było wcale lepiej, ponieważ widzowie wielokrotnie mogli słyszeć, jak myli tekst i gubi słowa. Ostatecznie na scenę wkroczył Liber, który doprowadził występ do końca.
Po wpadce podczas występu, na młodą wokalistkę posypały się prawdziwe gromy . Ona sama także zdecydowała się odpowiedzieć na krytykę internautów .
ZOBACZ TEŻ: Koszmarne sceny podczas Sylwestra TVP. Nie dało się patrzeć na to, co zafundowała sobie i widzom Viki Gabor
Karolina Pajączkowska ostro o aferze z Viki Gabor,
Po fali negatywnych komentarzy, jakie spadły na Viki Gabor, włącznie z wyciąganiem jej starych wywiadów, w jej obronie zdecydowała się stanąć Karolina Pajączkowska . Dziennikarka ostro skrytykowała osoby, które wytykają młodej piosenkarce jej wpadkę, sugerując, że sprawą powinna zająć się prokuratura ze względu na młody wiek artystki, która ma zaledwie 16 lat.
Przeraża mnie hejt, który spotkał Viki Gabor. To nie do pomyślenia, że dorośli – często rodzice pozwalają sobie na nienawiść w stronę wciąż jeszcze dziecka! Nie rozumiem, dlaczego prokuratura z urzędu nie zajmuje się takimi przypadkami? – napisała dziennikarka w mediach społecznościowych.
Pod jej potem posypały się liczne komentarze wyjaśniające, że to nie hejt, a wyrażenie opinii. Karolina Pajączkowska jest jednak innego zdania, wskazując między innymi, że „Masowy hejt to realne zagrożenie dla zdrowia i życia”, a sposób mówienia Viki Gabor jest całkowicie zrozumiały, jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że wychowała się poza granicami kraju.
