Już nie ma go wśród nas. Nie żyje słynny aktor, Polacy kochali go za jedną rolę
Słynny aktor zmarł w wieku 86 lat. Jego życie naznaczyły liczne tragedie. Zasłynął rolą w kultowym serialu z lat 60. O jego śmierci poinformowała jedna z córek. Legenda akrobacji odeszła, Polacy pamiętają, co robił.
Nie żyje gwiazdor z "Tarzana"
Zagrał Tarzana w latach 60. ubiegłego wieku i tym zaskarbił sobie sympatię widzów. Ron Ely zachwycił wieloma skomplikowanymi akrobacjami, które musiał wykonać w serialu. Nie korzystał z pomocy kaskadera. Aktor zmarł w wieku 86 lat, informację przekazała światu jedna z jego córek.
Dzisiaj wieczorem miliony Polaków włączą TVN. Oczom ukaże się legenda Rozpaczliwy widok na grobie Tomasza Knapika. Ten detal kłuje w oczyŚwiat stracił jednego z największych ludzi, jakich kiedykolwiek znał - a ja straciłam tatę. (...) Wszędzie, gdzie się pojawiał, wywierał ogromny, pozytywny wpływ. Nigdy wcześniej nie widziałam, żeby ktoś oddziaływał na innych w taki sposób – było w nim coś naprawdę wyjątkowego. Takim znał go świat. Ja znałam go jako mojego tatę – i to był prawdziwy dar od losu. Dla mnie był kimś wyjątkowym, jakby to on zawiesił księżyc na niebie - napisała Kristen.
Ron Ely miał trudne życie
Aktor wiele przeżył. Tragedia pochłonęła jego życie w 2019 roku, to wtedy bowiem syn Rona Ely'ego postanowił zabić swoją matkę. Do zbrodni doszło w ich domu w Kalifornii. Przybyłe na miejsce służby postrzeliły mężczyznę, uznając, że może on spowodować zagrożenie. To zdarzenie naznaczyło znanego aktora, który był na miejscu w jego trakcie. Od tamtej pory nie udzielał się publicznie.
Choć nie pojawiał się w życiu amerykańskiego show-biznesu, wciąż udawało mu się kontynuować swoją karierę filmową. Wystąpił jeszcze między innymi w produkcji „Doc Savage: The Man of Bronze”. Ostatnie lata swojego życia spędził jednak w nieco większym odosobnieniu.
ZOBACZ TEŻ: Nie żyje Mistrzyni Olimpijska. Rozpaczają po niej miliony
To "Tarzan" zrobił z niego gwiazdę
Ron Ely zasłynął na całym świecie dzięki swojej roli w serialu “Tarzan” z lat 60. ubiegłego wieku. Polacy kojarzą go właśnie z tej kreacji, która zapewniła mu międzynarodową sławę. Ta wersja produkcji różniła się jednak od znanych innym pokoleniom. Główny bohater i tutaj przyjaźnił się z uroczym szympansem, zabrakło jednak postaci Jane, czyli ukochanej Tarzana.
Serial prezentował życie mężczyzny, który wydostał się z dżungli i zasmakował cywilizacji. To ostatecznie okazało się nie pasować do jego osobowości, dlatego koniec końców wrócił tam, gdzie jego miejsce. Produkcja była hitem telewizji i trampoliną do sławy dla Rona Ely'ego. Później wystąpił jeszcze w takich serialach jak "Father Knows Best", "How to Marry a Millionaire" i "The Many Loves of Dobie Gillis".