Joanna Opozda pokazuje "majtki", a to jeszcze nie koniec. Osobliwe "podziękowanie", gwiazda straciła cierpliwość
Celebryci muszą mierzyć się z życiem na świeczniku i brakiem prywatności, ponieważ stale śledzą ich paparazzi. Ostatnio sfotografowali Joannę Opozdę, która miała trzykrotnie zmienić stylizację w niewielkim odstępie czasu. Jeden z portali stwierdził, że wyszła na spotkanie pewnego „przystojniaka” w samych majtkach.
Aktorka postanowiła nie zostawić zdjęć i towarzyszącego im artykułu w spokoju. Do plotek odniosła się na swoim InstaStories.
Joanna Opozda osaczona przez paparazzi
Jeden z portali opublikował artykuł o aktorce, w którym opisywał jak rzekomo „półnaga” wybiegła na spotkanie najlepszego przyjaciela, Mateusza Banasiuka, a także partnera Magdy Boczarskiej. Później miała wrócić do sklepu i wyjść w nowej sukience, która ma kosztować aż 1700 złotych. Wspólnie z przyjacielem udali się do lokalu na placu Zbawiciela, gdzie miło spędzali razem czas.
Joanna Opozda postanowiła odnieść się do zdjęć paparazzi i plotek.
Joanna Opozda odpowiedziała na plotki
Joanna Opozda postanowiła odnieść się do plotek przedstawionych w artykule i zdjęć, które mu towarzyszyły. Aktorka straciła cierpliwość i pokazała na swoim InstaStories jak wyglądały rzeczone „majtki”, w których miała wybiec na spotkanie Mateusza Banasiuka.
Jak się okazało, w rzeczywistości to nie bielizna, ale krótkie, letnie spodenki. Aktorka dodała:
– Acha i oczywiście usunęliście ze zdjęć @sashavouk [Aleksander Wilk, przyp. red.], do którego również wyszłam „w majtkach”. Zostawiliście tylko @mateuszbanasiuk, ciekawe czemu?
Joanna Opozda „podziękowała” za sesję zdjęciową
Joanna Opozda wyśmiała także sklejkę z serii zdjęć, na których widać, jak zapina rozporek jeansów.
– Jak zwykle dziękuję za piękną sesję – napisała aktorka.
Influencerka zakończyła swoją odpowiedź krótką uwagą:
– Tak się rodzą plotki – napisała na ostatnim kafelku InstaStories, odnoszącym się do tego tematu.
Źródło: Super Express