Jarosław Jakimowicz zaskoczył widzów TVP słowami o osobach LGBT+
Jarosław Jakimowicz od ponad roku towarzyszy Magdalenie Ogórek w emitowanym przez TVP Info programie „W kontrze”. Od 12 miesięcy widzowie stacji torpedowani są przez wspomnianą dwójkę peanami na cześć partii rządzącej, a także niewybredną krytyką wszystkich, którzy mogliby zagrozić „nowemu, wspaniałemu światu”. Tym razy były aktor – nie po raz pierwszy zresztą – wziął na tapet społeczność LGBT+. Na antenie padły też słowa o jednym z najbardziej utalentowanych polskich artystów.
Jarosław Jakimowicz o osobach LGBT+
O tym, że osoby nieheteronormatywne nie pasują do obrazu „dobrej zmiany” zdążyliśmy przekonać się już wielokrotnie. Sam Jakimowicz również „zasłynął” wypowiedziami wpisującymi się w retorykę miłościwie panujących (między innymi udzielając wywiadów prawicowym mediom). Jedną z nich umieścił na Instagramie przy okazji tegorocznej Parady Równości.
– (…) jak widzę to, im kto mniej urodziwy, to jeszcze większe ufo z siebie robi!!! ja już nie mogę rozpoznać kto z kim idzie, to jest KOSMOS!!! Tu nie chodzi o odmienność płciową, ale to są ewidentnie zaburzenia osobowości – napisał wtedy, krytykując uczestników oraz uczestniczki marszu [pisownia oryginalna].
TVP outuje znanego aktora
W ostatnim programie wraz z byłą polityczką Lewicy (warto przypomnieć, że Ogórek kandydowała swego czasu na urząd Prezydenta RP właśnie z ramienia partii lewicowych) dyskutował on zaś na temat rzekomego „panoszenia się” mniejszości w Polsce.
– Pamiętasz, jak rozmawialiśmy, że po pielgrzymkach w Częstochowie trzeba sprzątać ulice i dezynfekować? To przecież po takim marszu równości, gdzie wiemy kto idzie, jak się zachowuje, to pełna deratyzacja powinna być! – powiedział.
Niedoszła prezydentka szybko przytaknęła, stwierdzając, że… „w Polsce zawsze panowała pełna tolerancja dla osób homoseksualnych”. Jednocześnie podzieliła się też z widzami „marzeniem”.
– Ja marzyłabym, żeby wróciły czasy gdy wszyscy wiedzieliśmy, że mamy kolegę, który żyje z mężczyzną, nikomu to nie przeszkadzało… – przyznała niedawna zwolenniczka związków partnerskich.
Sam Jakimowicz zareagował na to wyznaniem, w którym to… wyoutowal nieżyjącego od ponad 10 lat aktora i reżysera – Krzysztofa Kolbergera.
– Znajomi, którzy mnie znają z czasów, kiedy mieszkałem w Barcelonie w Hiszpanii, naszym gościem w domu bardzo często był znany aktor, Krzysztof Kolberger. Przyjeżdżał ze swoim partnerem. Świętej pamięci Krzysztof Kolberger, a jego partnera spotkałem niedawno na ulicach Warszawy. Zajmuje się kostiumami w filmach fabularnych. Kulturalni, mili, grzeczni, wychowani – powiedział.
Niezależnie od intencji autora, słowa te z pewnością poruszyły wiele osób (niekoniecznie jednak pozytywnie).
Źródło: Pomponik
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Kilka wskazówek, aby wyglądać doskonale na zdjęciach z wakacji
- Opalenizna jak u gwiazd? Znamy na to rewelacyjny sposób
- Tragiczna wiadomość spadła jak grom z jasnego nieba. Muzyk zmarł nagle w swoim domu