Ivan Komarenko przekazuje pilną wiadomość prosto z Rosji. Właśnie tam dotarł
Pomimo niezbyt pochlebnego spojrzenia opinii publicznej na ten fakt, Ivan Komarenko już któryś raz wyjechał do Rosji od momentu wybuchu wojny. Choć wcześniej skupiał się tam tylko na rodzinie, teraz zdecydował się na delikatny atak polityczny.
Opublikował w mediach społecznościowych wpis, w którym przyczepił się do medialnej cenzury.
Ivan Komarenko znów w Rosji
Tym razem Ivan Komarenko zwrócił się do swoich odbiorców ze swojej ulubionej, rosyjskiej kawiarni. Będąc w niej, miał chwilę, by na laptopie przejrzeć swoje ulubione media. Szczególną uwagę poświęcił portalowi “Nczas”.
- Przy okazji zajrzałem na portal „Nczas”, który kilka dni temu został w Polsce zablokowany przez cenzurę. A tu z dostępem nie ma żadnego problemu — podkreślił wokalista.
Na koniec mocno ironizował, zaznaczając, że w „zniewolonej” Rosji jest swobodny dostęp do wszystkich mediów, które go interesują, a w Polsce już niekoniecznie. Taki przytyk nie spodobał się obserwującym
Ivan Komarenko skrytykowany przez internautów
Tym, którzy obserwują profil Komarenki, nie spodobało się to, że wokalista bez ogródek czepia się Polski, przy okazji zachwalając Rosję. Dosadnie dali mu do zrozumienia, że w oczach wielu nie jest mile widziany w naszym kraju.
- Zostań tam i nie wracaj — stanowczo pisze jeden z internautów.
- Jak tam panu tak dobrze, to niech pan nie wraca do Polski. Siedź pan sobie w tej zniewolonej Rosji — dodaje kolejny komentujący.
-Skoro w Rosji tak super to proszę tam zostać i oszczędzić nam nagrywania piosenek w Polsce, od których uszy więdną — krytykuje następna użytkowniczka.
Ivan Komarenko o wojnie
Od jakiegoś czasu Ivan Komarenko nie gryzie się w język, wplatając w swoje wypowiedzi prorosyjski przekaz. Wcześniej jednak był w tej kwestii dużo bardziej ostrożny. Niedługo po wybuchu wojny opowiedział się za pokojem.
Później, gdy jeździł do Rosji, podkreślał, że odwiedza tam tylko swoją rodzinę. Gdy publikował jakieś materiały, faktycznie skupiały się one głównie na czasie spędzonym z jego najbliższymi. Z biegiem miesięcy to się jednak nieco zmieniło.
Zobacz post: