Ile wrzucić do koperty? Ksiądz powiedział wprost o cennikach i stawkach
Święta Bożego Narodzenia już za nami, a w związku z tym na nowo rozgorzał temat wizyty duszpasterskiej w naszych domach i tego, jak należy przywitać księdza. W tym czasie większość z nas zadaje sobie jedno pytanie: Ile wrzucić do koperty?
Wielu parafian nie potrafi odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Przez pandemię większość księży zrezygnowała z odwiedzania naszych domów z uwagi na ochronę zdrowia i bezpieczeństwo. Teraz jednak wizyty duszpasterskie powróciły, a internauci zastanawiają się, jak dobrze przyjąć księdza po kolędzie.
Ksiądz odpowiada, ile wrzucić do koperty podczas kolędy
Aby rozwiać wszystkie wątpliwości, zapytano o zdanie samego duchownego. Ksiądz Rafał Główczyński od dawna prowadzi swój kanał na YouTubie pod nazwa „Ksiądz z Osiedla”, gdzie przełamuje tematy tabu i odpowiada na nurtujące pytania internautów.
Teraz duchowny zdradził kilka szczegółów na temat kolędy, która już niedługo rozpocznie się w naszych domach. Ksiądz zdradził, po co tak naprawdę kapłani udają się z wizytą do wiernych.
– Chcemy poznać parafian. Wspólnie się pomodlić i przeżywać radość z powodu narodzenia Jezusa – wyjaśnia znany na YouTubie ksiądz.
Jednocześnie ksiądz Rafał Główczyński odwołał się do jednego z najpopularniejszych pytań, jakie pada zawsze, gdy zbliża się wizyta duszpasterska: Ile wrzucić do koperty? Według duchownego nie powinny istnieć żadne cenniki, ponieważ kwota w kopercie jest dobrowolną ofiarą na kościół.
– Żadne cenniki nie mają prawa istnieć. Jeżeli ksiądz daje odczuć, że oczekuje koperty, to jest bardzo źle, a jeśli mówi o stawkach, to jest tragicznie źle – zdradził ksiądz.
Jak przygotować się do wizyty duszpasterskiej?
Wizyta po kolędzie ma najczęściej miejsce w godzinach popołudniowych, aby umożliwić dorosłym powrót do domu z pracy, a dzieciom ze szkoły. Zawsze też wcześniej ksiądz informuje o tym, do których domów udaje się danego dnia podczas niedzielnych ogłoszeń parafialnych.
Podczas wizyty warto przygotować stół zastawiony białym obrusem, a na nim położyć krzyż, świeczniki z zapalonymi świecami, wodę święconą, kropidełko i Pismo Święte. Dzieci mogą również przygotować swoje zeszyty do religii, jeśli mają taką ochotę.
Ks. Rafał Główczyński odwołał się również do słów jednego z księży, który podczas ogłoszeń duszpasterskich poinformował wiernych o tym, co chciałby zjeść podczas kolędy i że przebywa obecnie na diecie lekkostrawnej. Jak powiedział youtuber, nie jest obowiązkowe przygotowanie posiłku i napoju dla księdza.
– Wszystkie kawy, herbaty, poczęstunki nie są wymagane. Można księdzu zaproponować, ale nie trzeba. Powinniśmy jednak zrozumieć księdza, gdy podziękuje, ponieważ to on wie, ile osób jeszcze musi odwiedzić, i ile ma czasu – wyjaśnia ksiądz podczas rozmowy z portalem Gazeta.pl
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Odetchnij w końcu pełną piersią. Znamy sprawdzone sposoby
- Uporczywy problem zniknie. Wystarczy zrobić jedną rzecz
- Nie przyjmujesz księdza po kolędzie? Biskup ostrzega, wspomniał o sąsiadach takich osób