Helena Deeds z "Żon Miami" rozstała się z ukochanym Rodrigo. Powód szokuje. "To były płatne prostytutki"

Helena Deeds i Rodrigo Iglesias uchodzili za wzór do naśladowania

Wszyscy fani programu “Żony Miami” doskonale znają Helenę Deeds, która od samego początku była jedną z ulubionych bohaterek reality show . Kobieta była związana z miliarderem Rodrigo Iglesiasem, a zakochani cieszyli się ogromną sympatią telewidzów. Fani na każdym kroku chwalili ich małżeństwo, a nawet uznawali je wzór perfekcyjnej miłości.

Niestety, z biegiem czasu na jaw zaczęły wychodzić przykre fakty na temat relacji bohaterów produkcji. Okazało się, że życie żony Miami wcale nie jest tak idealne, jak mogłoby się wydawać.

Przykra prawda na temat małżeństwa Heleny Deeds z "Żon Miami"

Okazało się, że bohaterka reality show postanowiła na dobre rozstać się ze swoim ukochanym. Jak wyjawiła Helena Deeds, miała już dość kłamstw i zdrad milionera , który w tajemnicy miał spotykać się z wieloma kobietami. Celebrytka ujawniła kilka smutnych szczegółów na temat zachowania jej męża.

To były takie płatne prostytutki. Jeśli ktoś zdradza i idzie za tym jakieś uczucie, to jest gorzej, ale jak tylko płaci i wychodzi, to jest po prostu sport - powiedziała żona Miami.

I choć gwiazda nigdy nie zdradziła, co było głównym powodem zerwania, można spekulować, że właśnie niecodzienny tryb życia Rodrigo Iglesiasa przyczynił się do zakończenia tej relacji. Jak obecnie czuje się bohaterka reality show?

ZOBACZ TEŻ: Agnieszka z “Rolnik szuka żony” zaskoczyła wszystkich swoimi zdjęciami z wakacji. Gwiazda pozuje ze swoim rycerzem.

Jak po rozstaniu czuje się Helena Deeds z "Żon Miami"

Okazało się, że uczuciem, które obecnie najczęściej towarzyszy uczestniczce “Żon Miami” jest właśnie samotność. Helena Deeds przez długi czas była związana ze swoim ukochanym. Nic więc dziwnego, że po rozstaniu nie potrafi odnaleźć się w nowej rzeczywistości.

Podczas wywiadu z portalem Party.pl, gwiazda ujawniła, że tęskni za codziennością, jaką miała u boku milionera. Helena Deeds zdradza, że Rodrigo Iglesias bardzo często przygotowywał dla niej posiłki i zaskakiwał codziennym romantyzmem.

On uwielbia gotować. (…) Schodził po schodach do oceanu, przynosił ryby, homary. Robił mi śniadania - jajecznica z homarem. Także on zawsze do sklepu szedł. (…) Ja nie lubię gotować. Pod tym względem mi go brakuje. Brakuje, bo to jest przyzwyczajenie. Mieliśmy super wspaniałe życie, ale jesteśmy w kontakcie telefonicznym.

Źródło: zyciegwiazd.dziennik.pl