Hakiel i Cichopek pojawili się wspólnie nie tylko w “TzG”
Jeszcze kilka lat temu Kasia Cichopek i Marcin Hakiel byli najpopularniejszą parą w całym show-biznesie. Wiele gwiazd mogło pozazdrościć im zgodności, szczęścia oraz zrozumienia, na fundamencie którego zbudowali swoją relację. Poznali się w “Tańcu z Gwiazdami”, gdzie wygrali nie tylko Kryształową Kulę, ale również wzajemne uczucie. Kultowe taneczne show nie było jednak jedynym, na łamach którego wspólnie się pojawili. Ich ścieżki przecięły się w jeszcze jednym znanym programie.
Kulisy związku Kasi Cichopek i Marcina Hakiela
Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel przez wiele lat stanowili swoistą “it couple” w świecie polskiego show-biznesu. Para spędziła u swojego boku 17 lat, z czego 14 jako małżeństwo. W 2008 roku powiedzieli sobie sakramentalne “tak” podczas wyjątkowej uroczystości w góralskim stylu w Zakopanem. Co ciekawe, to miejsce nie zostało przez nich wybrane przypadkowo, bo to właśnie tam miała miejsce ich pierwsza randka, a także zaręczyny.
Na zdjęciach ze ślubu Kasia Cichopek i Marcin Hakiel sprawiają wrażenie bezgranicznie zakochanych. Przez wiele lat tak samo postrzegała ich opinia publiczna, która marzyła o odnalezieniu drugiej połówki w ten sam romantyczny sposób, co gwiazdorska para. Małżeństwo udzielało licznych wywiadów, wspólnie się fotografowało, a także doczekało dwójki dzieci. Nic nie wskazywało, by w ich relacji z biegiem lat coś zaczęło się psuć. Tym większe okazało się zdziwienie fanów, gdy w marcu 2022 roku Cichopek i Hakiel opublikowali wspólne oświadczenie dotyczące rozstania. Jeszcze w tym samym roku wzięli rozwód, a ich życiowe ścieżki rozeszły się w zupełnie różne strony.
Z okazji powrotu Marcina Hakiela do “Tańca z Gwiazdami” dziś wciąż wiele osób wspomina jego spektakularne występy w programie w parze z Kasią Cichopek. To właśnie na łamach kultowego show para poznała się i zakochała. Nie był to jednak jedyny program, w którym wystąpili u swojego boku.
Hakiel spełnił marzenie z piękną kobietą. Nawet nie spojrzał na Dominikę Ta uczestniczka “TzG” nie była zachwycona HakielemMarcin Hakiel i Kasia Cichopek poznali się w "Tańcu z Gwiazdami"
Marcin Hakiel od samego początku swojej kariery był związany z “Tańcem z Gwiazdami”. W pierwszej edycji show wystąpił u boku Katarzyny Skrzyneckiej. Jeszcze w tym samym roku w kolejnej odsłonie formatu został przydzielony jako partner do niespełna 23-letniej Kasi Cichopek. Wówczas aktorka była już doskonale znana ze swoich występów w serialu “M jak Miłość”, z którym jest z resztą związana do dziś. Jak rozpoczęła się taneczna przygoda zakochanych?
Trenowaliśmy rumbę, czyli taniec miłości. Ja byłem wtedy w pracy, więc starałem się mocno trzymać moje uczucia na wodzy – opowiadał przed laty Hakiel w jednym z wywiadów.
Strzała Amora trafiła nie tylko jego. Przystojny tancerz szybko zdobył serce młodej aktorki, a autentyczność swojego uczucia, którą pokazali na parkiecie, doprowadziła ich do zwycięstwa. W finale pokonali Małgorzatę Foremniak i Rafała Maseraka, zdobywając Złotą Kulę. Rok później ponownie sięgnęli do zwycięstwa podczas “Finału Finałów Tańca z Gwiazdami”. Byli już wtedy parą, która zaczęła wspólnie układać swoje życia i myśleć o przyszłości. Los połączył ich jednak nie tylko prywatnie, ale i zawodowo. Po tym, gdy zakończyli przygodę w “tańcu z Gwiazdami”, wystąpili wspólnie w innym popularnym programie emitowanym na Polsacie. Niewiele fanów zdaje sobie sprawę, że razem się tam pojawili!
ZOBACZ TEŻ: Hakiel zamarł na pytanie od Maseraka. Od razu spojrzał na widownie, a tam
Kasia Cichopek i Marcin Hakiel wystąpili wspólnie nie tylko w "Tańcu z Gwiazdami"
Niedługo przed swoim ślubem, bo w 2007 roku, Kasia Cichopek i Marcin Hakiel ponownie spotkali się w jednym programie. Mowa o 1 edycji hitowej produkcji Polsatu, czyli “Jak oni śpiewają”. Aktorka wystąpiła na łamach show jako prowadząca u boku Krzysztofa Ibisza. Marcin Hakiel pracował wtedy na planie jako choreograf.
W kolejnej edycji programu za choreografią stał już Mateusz Polit, natomiast Cichopek była gospodynią show jeszcze w 2, 3, 4 oraz 6 sezonie. Zakochani nie musieli się już jednak martwić rozłąką, ponieważ jako świeżo upieczone małżeństwo widywali się codziennie po pracy we wspólnym domu.