Gulan przemówił do polskich dziennikarzy. Opowiedział o niepojętym zachowaniu Salahuddina S. dzień po śmierci Anastazji
Śledztwo w sprawie morderstwa 27-letniej Anastazji wciąż trwa. Na światło dziennie wychodzi coraz więcej dowodów oraz nowych zeznań. W tej sprawie zatrzymano 32-letniego Salahuddina S., z którym Polka po raz ostatni była widziana żywa. Przed mężczyzną postawiono zarzuty gwałtu oraz morderstwa.
Współlokator Salahuddina S. ujawnił, jakie miało być jego zachowanie po dokonaniu zbrodni. Zeznania są wstrząsające.
Salahuddin S. został oskarżony o morderstwo Anastazji
27-letnia Anastazja zaginęła w nocy z 12 na 13 czerwca na greckiej wyspie Kos. Dziewczyna przyjechała tam do pracy wraz ze swoim chłopakiem. Poszukiwania Polki trwały niecały tydzień, w tym czasie wszyscy mieli nadzieję, że odnajdzie się cała i zdrowa. Niestety 18 czerwca znaleziono ciało Anastazji. Potwierdziły to badania DNA oraz identyfikacja przez najbliższych.
W sprawie zatrzymano jednego z grupki pięciu mężczyzn, z którymi Polka miała spędzić swój ostatni wieczór. Salahuddinowi S. postawiono zarzuty gwałtu oraz morderstwa. W sprawie tej tragicznej zbrodni wciąż wychodzi na jaw coraz więcej brutalnych szczegółów. Teraz współlokator mężczyzny, Gulan, opowiedział polskim mediom o niepojętym zachowaniu podejrzanego o zbrodnię Salahuddina S..
Nagły zwrot w sprawie zamordowanej Anastazji. Prawnik Salahuddina S. zrezygnował, zdumiewające co powiedziałSalahuddin S. i Anastazja byli widziani przez współlokatora mężczyzny
Pakistańczyk Gulan pozanał Salahuddina S., gdy ten stanął na progu jego domu i poprosił o nocleg. Po pewnym czasie stał się jego współlokatorem. Pomimo dobrych chęci gospodarza, szybko okazało się, że Salahuddin S. nawet nie stara się znaleźć sobie pracy, by móc samodzielnie się utrzymać, a mężczyźnie płacił zaledwie 100 euro czynszu miesięcznie. Gdy policja zaczęła podejrzewać Salahuddina S. w sprawie zabójstwa Anastazji, Gulan tylko potwierdził przewidywania śledczych. Zeznał, że 12 czerwca widział Anastazję w towarzystwie Salahuddina S.. Obydwoje mieli być pijani.
– Siedziała tam, na krześle – wskazywał podczas rozmowy z dziennikarzami “Uwagi!”. – Piła alkohol – dodał.
Salahuddin S. miał zachować zimną krew po popełnieniu zbrodni
Gulan powiedział polskim mediom, że według niego Anastazja nie wyglądała, jakby miała się czegoś bać. Mimo to powiedział współlokatorowi, że nie chce widzieć u siebie żadnej obcej kobiety i obydwoje mają wyjść. Salahuddin S. razem z Polką posłusznie opuścili mieszkanie. Gdy odjechali, Gulan położył się spać. Jak zeznał, współlokatora spotkał dopiero rano.
Podczas wywiadu z “Uwagą” Pakistańczyk podkreślał, że według niego Salahuddin S. nie zachowywał się podejrzanie. Po dokonaniu zbrodni miał być spokojny i opanowany, jakby nic się nie stało. Zgodnie z relacją Gulana, mężczyzna pozostawał zupełnie obojętny na wydarzenia, z ubiegłej nocy.
źródło: fakt.pl