Gdzie rekordzista, tam sukcesy. Baranowski ledwo wrócił do TVP, a tu takie wieści
Artur Baranowski szturmem zdobył serca widzów dzięki udziałowi w ”Jeden z dziesięciu”. Gdy pojawił się w teleturnieju ”Va Banque”, wszystkie oczy również były zwrócone na niego. Choć gra nie do końca poszła zgodnie z jego planem, może śmiało zaliczyć ten występ do udanych. Jaki rekord tym razem udało się pobić dzięki niemu?
Afera wokół Artura Baranowskiego. Poszło o ”Milionerów”
Artur Baranowski zdobył najwięcej punktów w historii ”Jeden z dziesięciu”, a jego brawurowe odpowiedzi na pytania zapewniły mu nie tylko wygraną w formacie, ale także szacunek i uznanie widzów. Dziennikarze dwoili się i troili, by udzielił im wywiadu, jednak skromny mieszkaniec Śliwnik pozostawał nieugięty. Ten ruch dodał mu jeszcze więcej tajemniczości, jednak nie obyło się bez ”efektów ubocznych”.
W sieci pojawiły się spekulacje, jakoby 28-letni ekonomista nie należał do fanów programu ”Milionerzy”. Na łamach Świata Gwiazd ukazała się informacja od chcącego zachować anonimowość znajomego rekordzisty. Przekazał on, że teleturniej z Hubertem Urbańskim według jego kolegi ma niski poziom, a zadawane przez prowadzącego pytania są ”głupawe”. Błyskawicznie pojawiło się dementi.
Nigdy nie powiedziałem, że pytania w "Milionerach" są ”głupawe” - stanowczo skwitował sam zainteresowany, do którego udało się dotrzeć serwisowi NaTemat.
Drugim teleturniejem, w którym pojawił się genialny posiadacz interdyscyplinarnej wiedzy, został ”Va Bangue”. Niestety, nie udało się powtórzyć sukcesu zdobytego pod batutą Tadeusza Sznuka. Jak mu poszło?
Artur Baranowski w ”Va Banque” nie był sobą. Jak mu poszło?
W nowym odcinku ”Va Banque” na antenie TVP widzowie nie mogli oglądać Przemysława Babiarza. W roli prowadzącego pojawił się Radosław Kotarski. W trójce uczestników walczących o zwycięstwo stanął zaś Artur Baranowski. Tym razem nie mógł pochwalić się swoją wiedzą, bo pozostali dwaj kandydaci nie zawsze dawali u dojść do głosu.
Reguły teleturnieju różniły się od tych znanych z ”Jeden z dziesięciu”. Oprócz testu wiedzy, na pewnym etapie gry trzeba było na podstawie pokazanych odpowiedzi wymyślać pytania. To nie było najmocniejszą stroną 28-latka, który ostatecznie musiał znieść porażkę i zadowolić się drugim miejscem.
To jednak nie wszystko, co się wówczas wydarzyło. Mimo wyniku poniżej oczekiwań, udało się odnieść sukces. A nawet pobić rekord. O czym mowa?
Artur Baranowski... pobił kolejny rekord. TVP może być dumna
Udział Artura Baranowskiego w programie ”Va Banque” był strzałem w dziesiątkę. Z tą różnicą, że nie dla samego uczestnika, a dla TVP . Pomiary oglądalności mówią same za siebie. Według danych przedstawionych przez Wirtualne Media, odcinek z uzdolnionym mieszkańcem Śliwnik oglądała rekordowa widownia.
Było to aż o ponad 200 tysięcy więcej niż regularnie, czyli 1,07 mln, a nie 794 tysiące. Artur Baranowski może czuć się wygranym przynajmniej w tej kwestii. To może oznaczać, że już wkrótce może zostać zaproszony do kolejnego telewizyjnego sprawdzianu. Jak sądzicie, będzie to następny program TVP, czy konkurencja zwietrzy okazję?