Fani Maryli Rodowicz zmartwieni. Podjęto trudną decyzję
Fani Maryli Rodowicz byli przekonani, że hospitalizacja ich 78-letniej idolki będzie najgorszą wiadomością w tym roku. Gdy wydawało się, że wszystko idzie już ku dobremu, muszą zmierzyć się z kolejnym zmartwieniem. Artystka i jej otoczenie mieli podjąć trudną decyzję, z której nie wszyscy będą zadowoleni. O czym mowa?
Maryla Rodowicz wróciła ze szpitala
Pod koniec marca Polskę obiegła zaskakująca wiadomość o tym, że Maryla Rodowicz nagle trafiła do szpitala. Szybko okazało się, że pod opiekę lekarzy oddała się wskutek diagnozy, którą usłyszała już w lutym. Media donosiły, że dowiedziała się o wykrytych niepokojących zmianach na płucach.
Specjaliści w warszawskim Instytucie Gruźlicy i Chorób Płuc skutecznie przeprowadzili operację. Gwiazda, którą podczas hospitalizacji sumiennie opiekował się syn Jędrzej Dużyński, jeszcze w święta wielkanocne mogła wrócić do domu . Wznowiła też aktywność w mediach społecznościowych . Czy to oznacza, że wkrótce pojawi się także na scenie? W tej sprawie (jeszcze podczas, gdy przebywała w szpitalu) głos zabrał jej menedżer. Jaki komunikat przekazał?
Menedżer Rodowicz zabrał głos. "Wszystko jest w porządku"
Wielbiciele muzycznego talentu królowej polskiej estrady obawiali się, czy problemy z gardłem mogą wpłynąć na jej dalszą karierę. Współpracownik Maryli Rodowicz rozwiał w tej sprawie wszelkie wątpliwości. Zdradził, że kalendarz koncertów jego podopiecznej mimo dolegliwości ma się nie zmienić.
Maryla już 10 kwietnia wydaje nową piosenkę, wszystko jest w porządku - zapewnił w rozmowie z Show News.
Niestety, radość fanów była przedwczesna. Właśnie wyszło na jaw, że podjęto decyzję, która znacząco różni się od tego, o czym mówił jej menedżer. Z jakich występów musiała zrezygnować?
Maryla Rodowicz odwołuje koncerty. Fani zmartwieni
Maryla Rodowicz, jak przekazuje Show News, mimo wcześniejszych zapowiedzi nie pojawi się na kilku zakontraktowanych koncertach. W kwietniu piosenkarka miała udać się w daleką podróż do Stanów Zjednoczonych, gdzie czekała na nią stęskniona rodzimych przebojów amerykańska polonia.
Portal poinformował, że w związku z nagłą zmianą planów trasy “Małgośka Forever” opóźni się także zapłata gaży, jaką ulubienica publiczności miała otrzymać za oceanem. To blisko 100 tysięcy dolarów, czyli prawie 400 tysięcy złotych. Na szczęście znalazł się sposób, by zadośćuczynić zawiedzionej widowni.
Na stronie organizatora pojawiły się niepokojące wieści, że występy artystki będą przeniesione na wrzesień. Pojawiły się nowe daty: 22 września w Joe's Live, Rosemont, 27 września w New Britain High School w Connecticut, 28 września w Felician College w Rutherford i 29 września Melrose Ballroom w Nowym Jorku - czytamy.
Fani nie ukrywali, że te wiadomości mocno ich zmartwiły, co można wywnioskować po słowach fanki cytowanych przez wspomniane wyżej źródło.
Kupiłam mamie na urodziny bilet na koncert Maryli w kwietniu, niestety teraz musimy się obejść ze smakiem, bo jesienią iść nie możemy
Jej wielbiciele mają jednak nadzieję, że koncertowa absencja będzie jedynie chwilowa, a kultowe słowa piosenki "Ale to już było i nie wróci więcej" w tym przypadku się nie sprawdzą. Jak sądzicie, kiedy Maryla Rodowicz wróci do pełni sił i znów pojawi się na scenie?