Dzieciństwo Igi Świątek nie było kolorowe. Kontakt z matką miał się urwać
O życiu osobistym Igi Świątek ostatnio coraz więcej się mówi. Szczególnie od momentu, kiedy okazało się, że tenisistka nie utrzymuje bliskich kontaktów z matką. Teraz na jaw wyszły kulisy losów dorastającej sportsmenki. W przeszłości wiele doświadczyła.
Iga Świątek może liczyć na wsparcie ojca
Wybitna polska tenisistka wielokrotnie podkreślała, że gdyby nie wsparcie jej ojca, nigdy nie byłaby w miejscu, w którym jest obecnie . Iga Świątek jest sportsmenką z olbrzymimi sukcesami, a niedawno udało jej się nawet wywalczyć brązowy medal na Igrzyskach Olimpijskich. Warto zaznaczyć, że to pierwsza tego typu nagroda w historii polskiego tenisa .
U jej boku zawsze jest ojciec, również mający za sobą sportową karierę. Tomasz Świątek był wioślarzem, udało mu się zdobyć złoty krążek na Uniwersjadzie w 1987 roku .
Gdybym go miała komuś zadedykować, to bez dwóch zdań tacie. To raczej taka oczywista odpowiedź. Bo w kontekście igrzysk zawsze mówię o nim. Szczerze mówiąc, to generalnie wszystko mogłabym mu dedykować. (…) Gdyby nie on, nie grałabym w tenisa, 100 razy bym się poddała i nie byłoby mnie tutaj - mówiła Iga Świątek po zajęciu 3. miejsca na Igrzyskach Olimpijskich.
Iga Świątek ma trudne relacje z matką
Jeśli jednak chodzi o relacje tenisistki z matką, tu sprawa wygląda zgoła inaczej. Kobieta nie przyjeżdża na mecze córki i nie jest u jej boku, gdy zdobywa medale , choć przyznaje w wywiadach, że przesyła Idze Świątek gratulacje drogą mailową. Zdradziła, że ich kontakt jest dość mocno ograniczony .
Zawsze gratuluję córce wygranych tytułów, najczęściej drogą mailową. Natomiast kontakt jest mocno ograniczony. Iga często przebywa za granicą, ma bardzo napięty terminarz i wiele obowiązków (…) Zresztą jako dorosła osoba sama określa i kształtuje relacje z innymi. Poza odległością i napiętym grafikiem na nasze relacje wpływają też czynniki rodzinne, ale nie chciałabym zgłębiać tematu - wyjaśniła w WP w lutym tego roku.
Z pewnością duży wpływ na taki stan rzeczy może mieć fakt, że dla ojca tenisistki sport również był zawsze największą pasją, a matka może jej nie podzielać . Okazuje się jednak, że tło może być zdecydowanie bardziej wielowymiarowe.
ZOBACZ TEŻ: Projektantkę pochowano razem z synem. Łamiące serce sceny nad trumnami
Tak wyglądało dzieciństwo Igi Świątek
Rodzinne perypetie Igi Świątek interesują fanów. To między innymi z tego powodu na łamach “Polityki” pojawił się tekst, który ujawnia więcej szczegółów życia osobistego tenisistki . To z niego dowiadujemy się więcej o kulisach życia dorastającej sportsmenka. Okazuje się, że jej rodzice rozwiedli się, a córki zostały pod opieką ojca .
Gdy Iga była nastolatką, jej rodzice się rozwiedli i mama Dorota nagle zniknęła z życia swoich córek. Podział był prosty: ojciec zajmował się Agatą, a mama wszędzie jeździła z Igą. Powaga, z jaką traktowali treningi córek, wymagała sporych nakładów finansowych i ten ciężar spoczywał głównie na mamie mającej pod Warszawą klinikę stomatologiczną. Ojciec zajmował się serwisowaniem kserokopiarek - kokosów z tego nie było. Po rozwodzie obie córki zostały z Tomaszem. Dorota nie zmieniła miejsca zamieszkania ani pracy, a kontakt z Igą jej się urwał - ujawnił Marcin Piątek w tekście dla “Polityki”.