Duda skomentował srebro Julii Szeremety. Polacy są wściekli. "Wstyd"
Kontrowersje wokół Igrzysk Olimpijskich wciąż nie ucichły. Po walce Julii Szeremety z reprezentantką Tajwanu w sieci znów wrze. Do głosu doszedł między innymi prezydent Polski Andrzej Duda. Jego wpis spotkał się z krytyką i to nie tylko z jednej strony barykady.
Na profilu Julii Szeremety pojawiły się kontrowersyjne wpisy
Tegoroczne Igrzyska Olimpijskie nie obyły się bez licznych kontrowersji. Część z nich dotyczyła płci dwóch pięściarek, które walczyły w odrębnych kategoriach. Algierka Imane Khelif oraz Tajwanka Lin Yu-Ting zostały oskarżone o to, że w rzeczywistości są mężczyznami. Podłożem do tych spekulacji były ubiegłoroczne mistrzostwa świata, z których zostały zdyskwalifikowane na podstawie nieznanych szerzej badań płci. Warto dodać, że turniej był organizowany przez federację, której prezesem jest Rosjanin Umar Kremlov.
Obie pięściarki zostały dopuszczone do startu w Igrzyskach Olimpijskich, według oświadczeń opublikowanych na przestrzeni ostatnich dni zarówno Imane Khelif, jak i Lin Yu-Ting urodziły się jako kobiety i były tak wychowywane. Na ten moment nie ma jednoznacznych dowodów na to, że którakolwiek z nich powinna być zdyskwalifikowana. Tajwanka zmierzyła się w finale z Polką Julią Szeremeta. Krótko przed pojedynkiem w mediach społecznościowych rodzimej zawodniczki pojawiły się kontrowersyjne wpisy, które zgadzały się z narracją, że jej przeciwniczka jest płci męskiej.
Julia Szeremeta po przegranej walce o kontrowersjach wokół Tajwanki Nie tylko tony papierosów. Maria Czubaszek truła się też czym innymŻeby zdobyć złoto jeszcze chłopu muszę naklepać - głosił jeden z wpisów.
Julia Szeremeta stoczyła walkę z Tajwanką
Wczoraj o godzinie 21:30 odbyła się walka pomiędzy Julią Szeremetą i Lin Yu-Ting. Pięściarki zawalczyły o złoto w tegorocznych Igrzyskach Olimpijskich. Jak się wkrótce okazało, wyższy wzrost Tajwanki zdecydowanie dał jej przewagę nad polską zawodniczką. Pojedynek zakończył się z korzyścią dla niej, Szeremeta zakończyła turniej ze srebrnym krążkiem na szyi. Trzeba zaznaczyć, że pięściarka ma zaledwie 20 lat i jak na tak krótko budowaną karierę, ten sukces jest olbrzymi.
Po spotkaniu Julia Szeremeta elegancko podziękowała rywalce za walkę i pokazała światu złożony z dłoni symbol serca. Nie korespondowało to z wpisami, które wcześniej pojawiły się w jej mediach społecznościowych. Pięściarka została o nie dopytana przez “Super Express”.
Tak naprawdę to ja się teraz nie zajmowałam moimi mediami, żeby się wyciszyć, nie wchodzić tam. Prowadził ktoś za mnie te media. Trener zobaczył tak naprawdę te memy i kazał usunąć.
ZOBACZ TEŻ: Przez igrzyska przełożył ślub, panna młoda płakała kilka dni
Andrzej Duda skomentował walkę Julii Szeremety. Internauci zareagowali
Mimo to kontrowersje wokół walki wciąż nie opadły. Nawet polscy politycy zabrali głos w sprawie, przede wszystkim gratulując polskiej zawodniczce. Najprawdopodobniej nie zabrakło jednak nawiązania do wątpliwości dotyczących płci Tajwanki. Na kilka słów zdobył się między innymi prezydent Polski Andrzej Duda.
Julia Szeremeta wywalczyła dla Polski srebrny medal olimpijski w boksie. Pierwszy od dziesięcioleci. Myślę, że wszyscy jesteśmy z Niej ogromnie dumni. Walczyła pięknie i dzielnie! Inne aspekty tej walki przykro komentować.
Pani Julio! Brawo! Z całego serca dziękujemy i gratulujemy! Jest Pani wspaniałą Reprezentantką Polski! Duma!
W sieci automatycznie zawrzało. Pod publikacją prezydenta pojawiło się wiele wypowiedzi internautów i innych osób publicznych. Niektórzy krytykowali Andrzeja Dudę za tak dyplomatyczny komentarz w tej sprawie, inni zwracali uwagę na to, że kwestia płci Tajwanki nie jest tak jednoznaczna, jak mogłoby się wydawać.
- Wolałbym mieć prezydenta, który ma odwagę powiedzieć oczywistą prawdę, że tym innym aspektem był walczący z nią mężczyzna - skomentował poseł Konfederacji Sławomir Mentzen.
- Jakie 'inne aspekty'. Czy chodzi o te putinowskie fejki o płci rywalki. Pan jest prezydentem RP?" - zapytał Robert Maślak, biolog z Uniwersytetu Wrocławskiego i działacz Nowej Lewicy.