Dorota Wellman zaplanowała swój pogrzeb. Jej wyznanie zmroziło
Dorota Wellman jest jedną z najpopularniejszych prezenterek telewizyjnych w Polsce. Sława i zawodowe sukcesy nie zasłoniły jej jednak spojrzenia na rzeczywistość. Wellman nie tylko zdaje sobie sprawę z czyhających na nas współcześnie zagrożeń, ale także zupełnie trzeźwo podchodzi do tematu śmierci.
Dorota Wellman od lat działa w mediach
Dorota Wellman to jedna z najbardziej rozpoznawalnych twarzy polskiej telewizji. Swoją przygodę ze szklanym ekranem zaczęła od prowadzenia programu “Fotel” w Nowej Telewizji Warszawa. Później przeszła do TVP1, gdzie współtworzyła między innymi “Goniec” i “Tylko w Jedynce”, a następnie zaliczyła transfer do Polsatu. Na antenie “słonecznej stacji” pojawiała się między innymi “Szpilę”. Od 2007 roku pracuje w TVN, gdzie można ją oglądać przede wszystkim w porannym pasmie “Dzień dobry TVN”.
Dziś Wellman jest jedną z najbardziej lubianych postaci polskiej telewizji. Sława i uznanie widzów, choć z pewnością cenne, nie przysłoniły jej jednak spojrzenia na otaczającą nas rzeczywistość.
Dorota Wellman jest gotowa na czarny scenariusz
Dorota Wellman zdaje sobie sprawę z zagrożeń, które na nas czyhają. W rozmowie ze “Zwierciadłem” oznajmiła, że jest świadoma, co może ją spotkać i dołożyła wszelkich starań, by przygotować się na najgorsze.
Wierzę, że będzie dobrze, a gdyby dobrze nie było, jestem przygotowana na różne sytuacje kryzysowe. Mam np. zapasy, bo wystarczy blekaut w Polsce, żebyśmy przepadli. Mam omówione ze swoimi bliskimi, co zrobimy, kiedy zdarzy się sytuacja krytyczna. Wiemy, jak się zachować, wiemy, co zrobić z pieniędzmi. (...) Jesteśmy przygotowani na bardzo różne scenariusze, ale nie wałkujemy ich, nie międlimy, nie mówimy o nich wielokrotnie, bo to tylko stres napędza. Słuchamy ludzi mądrych i staramy się ich rady wcielać w życie, w swój “plan ratunkowy” - powiedziała dziennikarka.
Jednocześnie dała do zrozumienia, że trzeźwo patrzy w przyszłość. Dlatego też postanowiła przygotować na nią swoich bliskich.
Dorota Wellman zaplanowała swój pogrzeb
Dorota Wellman zdobyła się na wyznanie, które może wprawić w osłupienie niektórych fanów. Dziennikarka oznajmiła, że przygotowała bliskich na wypadek jej śmierci.
Mamy też omówioną sytuację, kiedy umrę. Ustalone jest, co się ma wydarzyć potem, jakie są moje decyzje. Podjęłam je świadomie i chciałam, żeby moi bliscy je znali. Mój syn doskonale wie, że życzę sobie, żeby moje organy, te sprawne, zostały przekazane innym ludziom, którzy walczą o życie, żeby nie stosowano wobec mnie uporczywej terapii, jeśli będę w stanie beznadziejnym. Kuba wie, jakie są decyzje dotyczące naszego domu, jak chcę, żeby wyglądał mój pogrzeb. Mamy te wszystkie sprawy omówione i mamy je zamknięte - przekazała.
ZOBACZ TAKŻE: