Doda wyszła za mąż? Szybko nabrała wody w usta, gdy padło pytanie
Dorota "Doda" Rabczewska znana jest z bezpośredniości i niewiele jest tematów, w których gwiazda nie wie co powiedzieć. W jednym z niedawnych wywiadów śmiało wypowiadała się, m.in. na temat "Tańca z gwiazdami" i popisów Dagmary Kaźmierskiej. Gdy jednak padło pytanie o ślub, nagle nabrała wody w usta.
Dorota "Doda" Rabczewska w najnowszym wywiadzie podsumowała branżę rozrywkową
W niedawnej rozmowie z portalem Pomponik.pl Doda niespodziewanie zabrała głos w sprawie Dagmary Kaźmierskiej i jej tanecznych popisów w popularnym programie Polsatu. W wywiadzie gwiazda wyjątkowo nieśmiała wypowiedziała się na temat swojego trzeciego ślubu.
Doda w typowym dla siebie stylu odniosła się do różnych aspektów branży rozrywkowej, zachwalając m.in. Anny Lewandowskiej i jej liczne sukcesy okupione ogromem pracy i wyjątkową ambicją. Wokalistka wyraziła podziw dla trenerki i wzięła ją w obronę przed polską mentalnością, która często negatywnie ocenia sukcesy innych, umniejszając ich osiągnięciom. Doda uważa, że Anna Lewandowska osiągnęła swój sukces nie tylko dzięki znanemu nazwisku, ale przede wszystkim dzięki ciężkiej pracy i pomysłowości.
Wokalistka stanęła w obronie Dagmary Kaźmierskiej. To biznes
W dalszej części rozmowy Doda , ku zaskoczeniu wszystkich, stanęła w obronie Dagmary Kaźmierskiej, która budzi kontrowersje w "Tańcu z gwiazdami". Wokalistka zauważyła, że popularność programu nie opiera się na umiejętnościach tanecznych uczestników, a na liczbie głosów oddawanych przez fanów. Kontrowersje wpływają na oglądalność i dochody dla producentów oraz uczestników - a więc jest to przede wszystkim dobrze skalkulowany biznes, który przy okazji zapewnia rozrywkę widzom.
Jest proste równanie. Po pierwsze nikt tam się nie pcha sam, tylko są tam zapraszani ludzie przez organizatorów, którzy wiedzą, że to są amatorzy, po to, że wiedzą, że będzie oglądalność, ponieważ mają swoich fanów, którzy będą na nich głosować. Po co? Żeby mieli pieniądze, którymi opłacą jury, którymi opłacą tancerzy i wiele różnych rzeczy. Chociażby produkcję, która robi ten program. Jeżeli jury się to nie podoba, to niech czasami się zastanowią, czy krytykując wybór, nie uderzają w tych, którzy głosują i oglądają i tym samym nie zapędzają się, delikatnie mówiąc. Bo jednak są to ludzie, dzięki którym tam w ogóle są i mogą to wynagrodzenie czerpać - oceniła taneczne show Doda.
Doda wzięła trzeci ślub? Nabrała wody w usta, gdy padło pytanie
Wyjątkowo rozgadana tego dnia gwiazda zamilkła nagle, gdy poruszono wątek jej ślubu. Od pewnego czasu spore poruszenie w sieci wzbudzają spekulacje na ten temat, wywołane przez wypowiedź jej ukochanego, Dariusza Pachuta. Doda postanowiła nagle nabrać wody w usta i zdecydowała na niekomentowanie tych plotek, tłumacząc, że nie chce angażować się w dyskusje na temat swojego życia prywatnego.
Nie komentuję swojego życia prywatnego. Jestem z siebie dumna, bo trzymam się tego od 27 lipca, dziewiąty miesiąc już idzie, dobrze mi się z tym żyje. Nie chce mi się w żaden sposób dawać nawet marginesu czy przestrzeni do jakichkolwiek artykułów. Męczyło mnie to, odwróciło się to przeciwko mnie. Nawet z radosnych, fajnych rzeczy, przerzucało się to w jakąś krytykę czy masowe zainteresowanie mną, więc nie chcę - przyznałą wokalistka w rozmowie z Pomponikiem.
Doda zaznaczyła, że cieszy się ze swojego związku i nie życzy sobie spekulacji na jego temat, gdyż mogą przerodzić się w niepotrzebną krytykę lub nadmierne zainteresowanie. To dosyć nietypowe, gdyż wokalistka dotychczas była niezwykle otwarta w tych kwestiach, chętnie chwaląc się kolejnymi partnerami w przestrzeni publicznej. W przypadku planów dotyczących przyszłości z Dariuszem Pachutem zachowuje jednak dyskrecję - to z kolei może wynikać z doświadczeń z przeszłości, gdy publiczne zainteresowanie jej życiem prywatnym prowadziło do negatywnych konsekwencji.