Doda olśniła podczas "Szansy na sukces". Tyle złota jeszcze nie widzieliśmy, nie da się oderwać wzroku
Dziś odbył się finał “Szansy na sukces”, którego nagrodą była możliwość wystąpienia w debiutach na zbliżającym się wielkimi krokami festiwalu w Opolu. Na wydarzeniu pojawiła się Doda, która absolutnie skradła show. Nie głosem, bo nie śpiewała, a swoim strojem.
Wokalistka dosłownie błyszczała się niczym gwiazda, którą przecież jest. Jej kreacja sprawiała jej jednak drobne problemy.
"Szansa na sukces": Jak ubrała się Doda?
Wokalistka zdecydowała się na długą, ale wąską suknię wieczorową w kolorze szczerego złota. Ta odsłaniała całkowicie jej ramiona i jej dekolt, choć jednocześnie miała długie, opinające rękawy. Nie sposób nie odnieść wrażenia, że taka sukienka byłaby idealna na sylwestrowy bal.
Doda zadbała też o pasujące do reszty dodatki. Na odkrytym dekolcie spoczywał bowiem sporych rozmiarów medalion. Na nogach zaś wokalistka miała wysokie, czarne szpilki.
Przyczyna śmierci Kacpra Tekielego. "Szanse na przeżycie bliskie zeru", media dotarły do wstrząsających informacji
"Szansa na sukces": Doda miała problem z chodzeniem?
Doda oczywiście nie omieszkała pochwalić się swoją stylizacją w mediach społecznościowych. Zrobiła to jednak w dosyć zabawny sposób. Opublikowała nagranie, na którym zachowywała się tak, jakby wąski dół sukienki blokował jej kroki.
Podkreśliła w nim, że znalazła sobie nauczycielkę do chodzenia na szpilkach. Tą okazała się Justyna Steczkowska. Jak widać na nagraniu, lekcja niewiele dała, choć Doda zapewniała, że “czuje to”. Ten humor poczuli też ewidentnie rozbawieni fani wokalistki i koleżanki po fachu.
- Hahahaha, dystans. Sztos dziewczyny — skomentowała Cleo.
- Jakie super poczucie humoru — podkreśla jedna z fanek.
Fani chwalą postawę Dody i Steczkowskiej
Doda i Justyna nie zawsze pałały do siebie sympatią, co nie jest niespodzianką. Dokonały też oficjalnego pojednania w trakcie zeszłorocznego jubileuszu Rabczewskiej, gdy obydwie zaśpiewały piosenkę o jakże wymownym tytule “Znak pokoju”. Fani obu pań bardzo chwalą je za to publiczne pogodzenie się.
- Szacun za przebaczenie, zapomnienie i dystans. Kobitki powinny trzymać się razem — stwierdza pewna komentująca.
- Jesteście cudowne. Swoją dojrzałością udowodniłyście, że wybaczanie jest możliwe — dodaje kolejna.
Zobacz post: