Tragedia na statku Dar Młodzieży, 19-latek ze Szczecina nie żyje. „Wszedł sam, bez pozwolenia”
Dar Młodzieży, żaglowiec, który organizuje rejsy po Bałtyku, stał się miejscem tragedii. Przedstawiciele Uniwersytetu Morskiego 20 lipca, potwierdzili śmierć jednego z uczestników jednodniowego rejsu. Krzysztof Kuśmierczyk z Komendy Miejskiej Policji z Gdyni wyjaśnił, że do tragedii doszło na maszcie, na który wspiął się chłopak: Wszedł tam sam, bez pozwolenia i bez żadnego zabezpieczenia.
19-latek był uczestnikiem rejsu jednodniowego słynnym żaglowcem Dar Młodzieży. Rejs miał charakter szkoleniowy. Ze słów Krzysztofa Kuśmierczyka wynika, że chłopak wszedł na maszt, po czym spadł z dużej wysokości. Nie udało się go uratować. Statek około godziny 16.00 wrócił do portu w Gdyni. Sprawę bada policja.
Tragedia na Darze Młodzieży
Do tragedii doszło 20 lipca. Uczniowie szkół średnich, a także studenci w liczbie 150 osób wypłynęli w rejs szkoleniowy. Dar Młodzieży jest fregatą szkoleniową, wykorzystywaną do nauki dla młodych adeptów żeglugi. Maszty statku liczą nawet 50 metrów wysokości.
Nie jest jasne, dlaczego 19-letni mężczyzna wspiął się na maszt, Krzysztof Kuśmierczyk z Komendy Miejskiej Policji z Gdyni wyjaśnił w oficjalnym oświadczeniu:
– Mężczyzna nie miał żadnych zadań do wykonania na maszcie. Wszedł tam sam, bez pozwolenia i bez żadnego zabezpieczenia.
Na pokładzie był obecny lekarz. Mimo reanimacji nie udało się uratować 19-latka.
- Bogacz skompromitował się na stacji benzynowej. Nagranie podbija internet
- Nie tylko Kurski miał unieważnione małżeństwo. Okazuje się, że takich przypadków jest więcej, ale nikt nie miał świadomości
- Porażające odkrycie w Gdańsku. Wykopano 14 ludzkich szkieletów, eksperci są już na miejscu
Dar Młodzieży – legendarny statek polskiej floty
Statek został wybudowany w 1982 roku. Liczy sobie 100 metrów długości. Maszty sięgają 50 metrów wysokości. Od początku istnienia flota prowadzi rejsy szkoleniowe, podczas których na statku znajduje się kapitan, który rozdziela obowiązki.
Nie jest możliwe, by 19-latek otrzymał rozkaz wspięcia się na maszt bez żadnego zabezpieczenia. Policja bada motywy takiego zachowania chłopca, zbierane są także zeznania świadków. Statek aktualnie znajduje się w porcie w Gdyni. To niestety niejedyna tragedia na północy kraju. Wczoraj doszło do poważnego wypadku w okolicach Redy.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Statek jest naprawdę potężny. Wysokość masztu to 50 metrów.
ZOBACZ TEŻ:
- Luksus – mało powiedziane. Perfekcyjna kuchnia Małgorzaty Rozenek zwala z nóg, gwiazda zadbała o każdy szczegół
- Kinga Duda pojechała na luksusowe wakacje. Wiemy gdzie wypoczywa
- Chciała dać synowi ważną lekcję. Po wszystkim zadzwonił na policję, siostra pokazała nagranie
- Gwiazdor „M jak Miłość” pokazał nietypowe zdjęcie. Rzadko pozwala sobie na tyle, tym razem zrobił wyjątek
- Marta Kaczyńska pokazała prywatne zdjęcie ze ślubu swoich rodziców. „Podobno tańczyli do rana”
- Dziś wieczorem Polsat będzie bezkonkurencyjny. Pokaże megahit, miliony zasiądą przed telewizorami
źródło: tvn24.pl
