Córka Jacka Kaczmarskiego po latach ujawniła, co działo się w domu. "Wstrząs"
Dziś mija kolejna rocznica śmierci Jacka Kaczmarskiego. Muzyk, którego twórczość była symbolem walki z komunizmem, zmarł w 2004 roku. Jego córka dopiero po latach ujawniła, jaki był naprawdę. Dla wielu to wstrząs.
Twórczość Jacka Kaczmarskiego zagrzewała Polaków do walki z komunizmem
W latach 70. i 80. Jacek Kaczmarski był w Polsce jedną z największych gwiazd estrady. Jego najważniejszy utwory znali i śpiewali Polacy. Utwór “Mury” stał się hymnem Solidarności, a także symbolem walki z komunizmem. U Jacka Kaczmarskiego w 2002 roku zdiagnozowano raka przełyku. Piosenkarz zmarł dwa 10 kwietnia dwa lata później.
Niestety, ten wszechstronnie utalentowany artysta nie był ani dobrym mężem dla swojej żony, ani najlepszym ojcem dla córki. Wiele osób przeżyło wstrząs, kiedy Patrycja Volny zdecydowała się opowiedzieć prawdę o swoim tacie, który miał problem z alkoholem.
Jacek Kaczmarski był idolem, a własnej rodzinie miał zgotować prawdziwe piekło. „Wpadał w ciągi, kilka razy dostałam od niego pasem” Bolesne, co spotkało właśnie Joannę Racewicz. Smutne, jak obrazili dziennikarkę internauciJacek Kaczmarski doczekał się córki, Patrycji
Jacek Kaczmarski wraz ze swoją żoną, Ewą Volny doczekali się córki. Owoc ich miłości przyszedł na świat w 1988 roku w Monachium. Jak podaje Plejada, kilka lat później dziewczynka wyleciała wraz z rodzicami do australijskiego miasta Perth.
Po latach Patrycja Volny zdecydowała się opowiedzieć, jak naprawdę wyglądało jej życie w Australii. Chociaż wspomina je z sympatią, momentami było jej bardzo ciężko z racji na chorobę alkoholową ojca.
Ojciec był sfrustrowany, agresywny, dużo pił. Zamykał się w swoim pokoju i wpadał w ciągi. Regularnie poszturchiwał mamę, ja kilka razy dostałam od niego pasem, choć mama zawsze starała się mnie chronić - powiedziała niegdyś w wywiadzie dla "Dużego Formatu".
To jednak nie wszystko.
Patrycja Volny szczerze o Jacku Kaczmarskim
Patrycja Volny nie miała łatwego dzieciństwa. W końcu jej rodzice zdecydowali się rozstać, a Jacek Kaczmarski niespecjalnie interesował się swoją córką. Jego wsparcie finansowe także nie było zbyt duże. Po latach Patrycja Volny zrozumiała, z czego wynikało takie postępowanie taty.
Z perspektywy czasu patrzę na niego jako nieszczęśliwego człowieka - chorego na alkoholizm, mającego poważne problemy psychiczne. Kiedy byłam dzieckiem, mogłam go nie rozumieć. Dzisiaj - rozumiem go, ale nie znaczy, że rozgrzeszam. Z grzechów niech się już tłumaczy sam przed świętym Piotrem - powiedziała dla “Gazety Krakowskiej”.
Patrycja Volny próbowała swoich sił w aktorstwie. Występowała m.in. w produkcji “Stulecie winnych”.