"Co stało się symbolem upojenia alkoholowego?". Uczestnik "Milionerów" poległ, odpowiedź była banalnie prosta
“Milionerzy” sprawdzają szczegółową wiedzę uczestników na wielu płaszczyznach, ale często w show pojawiają się też pytania, które wcale nie są trudne, ale sformułowane są w taki sposób, że takie się wydają. Z jednym z takowych nie poradził sobie ostatni bohater teleturnieju.
Trudno mu się zresztą dziwić, bo pod wpływem stresu można było nawet nie zrozumieć, o co chodzi w pytaniu. Dopiero po chwili wszystko staje się jasne.
"Milionerzy": Nietypowy symbol upojenia alkoholowego
Wspomniany uczestnik musiał odpowiedzieć na niewinnie brzmiące pytanie: “Co stało się symbolem upojenia alkoholowego”. Sęk w tym, że odpowiedzi, które się przed nim pojawił, na pierwszy rzut oka nijak nie kojarzyły się ze spożywaniem napojów wyskokowych. Brzmiały bowiem następująco:
a) brytyjski lotniskowiec
b) japoński wóz opancerzony
c) amerykański śmigłowiec
d) niemiecki samolot
"Milionerzy": Jaka była poprawna odpowiedź?
By skojarzyć pozornie niezwiązane z pytaniem odpowiedzi, wystarczyło się zastanowić, jak określa się ludzi mocno odurzonych alkoholem. Jednym z popularniejszych, potocznych opisów takiej osoby jest stwierdzenie, że jest ona pijana jak Messerschmitt. Tak właśnie nazywa się niemiecki samolot z ubiegłego wieku.
Choć praktycznie każdy słyszał to określenie, mało kto może zdawać sobie sprawę, dlaczego w ogóle tak się mówi. Dokładna geneza powiedzenia oczywiście nie jest znana, ale podejrzewa się, że porównanie to ma odzwierciedlać nieciekawą koordynację ruchową osoby pijanej. Messerschmitt znany był bowiem z podniebnych akrobacji.
"Milionerzy": Uczestnik zrezygnował
Wspomniany uczestnik nie mógł tego powiedzenia skojarzyć i pytanie do końca było dla niego niejasne. Stwierdził więc, że nie będzie ryzykował i odszedł z programu ze zdobytą wcześniej sumą 10 tysięcy złotych. Warto zaznaczyć, że telewidzowie bardzo tego żałowali, bo w trakcie odpowiadania na pytania mężczyzna popisywał się humorem i szybko dał się polubić.
- Szkoda, że tak krótko, bo fajnie się go oglądało — stwierdza jeden z oglądających.
- Wesoły Romek z niego — zauważa inny internauta.
Zobacz post: