Co łączy Dorotę Szelągowską i Jerzego Urbana? Do tej pory nikt o tym nie wiedział, prezenterka wyjawiła prawdę

Dorota Szelągowska często mierzy się z hejtem

Dorota Szelągowska wzięła niedawno udział w rozmowie z Katarzyną Burzyńską-Sychowicz, w której został poruszony między innymi temat hejtu, jaki ją spotyka. Prezenterka podkreśliła, że wiele osób żywi przekonanie, że jeśli komuś udało się osiągnąć sukces, to na pewno musiał w tym celu coś ukraść lub skorzystać z koneksji. Projektantka wnętrz zdradziła, że najczęściej jest podejrzewana, że wpływ na jej sukces miała jej mama, choć to ona zaczęła robić karierę wcześniej.

Mi wiadomo – załatwiła mama [Katarzyna Grochola, przyp. red.]. Choć zaczęłam pracować w telewizji kilka lat wcześniej, zanim ona stała się sławną pisarką i mogłaby mi coś załatwić.

Dorota Szelągowska słyszy zarzuty, że załatwiła karierę synowi

Dorota Szelągowska ujawniła, że medal ma dwie strony – tak samo jak jej zarzuca się zrobienie kariery dzięki swojej mamie, ofiarą podobnego myślenia pada także jej syn. Jak ujawniła prowadząca, o ile jest w stanie znieść hejt kierowany w jej stronę, o tyle krytyka, jaka spada na jej syna, boli ją podwójnie, ponieważ widzi, jak bardzo cierpi z jej powodu. Syn Doroty Szelągowskiej, Antoni Sztaba, zdecydował się związać swoją karierę z aktorstwem i poszedł na studia teatralne. Gdy udało mu się zdobyć rolę w serialu TVN, od razu pojawiły się zarzuty, że nie dokonał tego samodzielnie.

Zwykle to były kwestie nepotyczne. I na ogół to po mnie spływa, ale jak czytam, że załatwiłam coś mojemu synowi, no to już mniej. Pamiętam z pięć lat temu, jak Antek jeszcze nie był w szkole teatralnej i zagrał w jakichś odcinkach „Na Wspólnej” – dowiedziałam się o tym od pani sprzątającej u moich znajomych, która sprzątała też u producentki „Na Wspólnej”. Pogratulowała mi, a ja nie wiedziałam czego. Oczywiście wiedziałam, że Antek chodzi na castingi i bierze udział w różnych projektach, ale widocznie to nie wydało mu się na tyle ważne, żeby się jakoś specjalnie pochwalić. Widziałam za to, jak przeżywa te doniesienia.

ZOBACZ TEŻ: Syn Doroty Szelągowskiej zakochany w gwieździe hitowego serialu?! Dodali wspólne zdjęcie, wprawia w ZACHWYT

Co łączy Dorotę Szelągowską i Jerzego Urbana?

Dorota Szelągowska ujawniła także, że często słyszy zarzuty, że na jej karierę miał wpływ Jerzy Urban, który ma być jej dziadkiem. Prowadząca program „Totalne remonty Szelągowskiej” zaprzecza tym plotkom i ujawnia, w jaki dokładnie sposób jest spokrewniona ze słynnym polskim dziennikarzem .

(…) czytam w komentarzach, że jestem tu, gdzie jestem, bo moim dziadkiem był Jerzy Urban. Nie był. Rzeczywiście był kiedyś mężem mojej ciotecznej babki – rozwiedli się, zanim się urodziłam. Nie załapałam się, nic od niego nie dostałam ani niczego mi nigdy nie załatwił.

Źródło: WP Kobieta