Co dzieje się z Tomaszem Komendą? Wcale nie zniknął, aż przykro na to patrzeć
Tomasz Komenda spędził w więzieniu 18 lat za zbrodnię, której nie popełnił. Po tym, jak w końcu go uniewinniono, musiał odnaleźć się w całkiem nowej rzeczywistości. Jednak kiedy wydawało się, że będzie mógł zacząć w pełni cieszyć się życiem, spadła na niego druzgocząca diagnoza. Tomasz Komenda przez długi czas zmagał się z bezlitosną chorobą, nagle słuch po nim zaginął. Gdy wydawało się, że zniknął, niespodziewanie zdradził, co się z nim działo.
Tomasz Komenda został uniewinniony, dostał za to fortunę
23-letni Tomasz Komenda został oskarżony o gwałt i zabójstwo nastolatki, za które został skazany na 25 lat pozbawienia wolności . Mężczyzna spędził w więzieniu 18 lat. Do tego zupełnie niesłusznie - po kilkunastu latach udało się ująć sprawców odpowiedzialnych za czyny, za które został oskarżony Tomasz Komenda. Wówczas mężczyzna wyszedł na wolność, jednak koszmar, który przeżył w więzieniu, na zawsze odcisnął na nim piętno.
Za niesłuszny wyrok sądu Tomasz Komenda dostał odszkodowanie, które wynosiło ponad 12 milionów złotych. Mężczyzna zaczął nadrabiać stracony w więzieniu czas. Związał się z Anną Walter, z którą doczekał się dziecka. Sielanka rodziny nie trwała jednak długo. Okazało się, że mężczyzna usłyszał druzgocącą diagnozę.
Tomasz Komenda usłyszał diagnozę i zniknął
Tomasz Komenda spędził najlepsze lata swojego życia na odbywaniu niesłusznego wyroku w więzieniu. gdy w końcu sprawiedliwości stało się za dość, a on wyszedł na wolność, spotkała go kolejna osobista tragedia. Mężczyzna zachorował na raka. Okazało się również, że rozstał się ze swoją partnerką. Anna Walter opowiedziała na początku roku o przykrych kulisach związku z mężczyzną. Zarzuciła mu także, że przestał płacić alimenty na syna.
Tomasz Komenda odpowiedział na te zarzuty na łamach “Super Expressu”:
Są zdecydowanie za wysokie. Trzeba pamiętać, że ja moich pieniędzy nie zarobiłem. Mam je z uwagi na krzywdy, których doznałem.
Niedługo później wydawało się, że mężczyzna zapadł się pod ziemię. Przestał pokazywać się publicznie, a reżyser filmu o nim wyznał, że stracił z nim kontakt. Okazuje się, że Tomasz Komenda nie zniknął, a postanowił skupić się na własnym zdrowiu i walce z okrutną chorobą. Niedawno zdradził, co się z nim działo.
ZOBACZ TEŻ: Rozpaczliwe słowa o Tomaszu Komendzie. Co się z nim dzieje? “Chciałem dobrze, a wyszło jak zwykle”
Co się dzieje z Tomaszem Komendą?
Jakiś czas temu Tomasz Komenda udzielił dziennikarce “Gazety Wyborczej” krótkiego komentarza. Podczas telefonicznej rozmowy z redaktorką stwierdził, że niepotrzebnie opowiadał o alimentach na łamach “Super Expressu”. Opowiedział również, co obecnie dzieje się w jego życiu:
Leczę się, jestem na chemii, włosy już mi odrosły. Żyję, z tym że był rak, teraz nie ma, ale nie wiadomo, czy znowu nie wróci. Do operacji się nie nadawał. Ciężko mam, ciekawe, kiedy zrzucę w końcu ten krzyż, już należałoby mi się trochę spokoju – wyznał Tomasz Komenda.
Dziennikarka umówiła się z nim na spotkanie, jednak ostatecznie nie doszło ono do skutku. Mężczyzna tłumaczył się sesją chemioterapii. Później wysłał do redaktorki “Gazety Wyborczej” krótkiego smsa z przeprosinami:
Przepraszam, ale nie. Ja z tym wszystkim już skończyłem. Chcę normalnie, spokojnie żyć i kropka.