Cichopek zaskoczyła ekipę „Pytania na śniadanie” i „M jak miłość”. Nie mieli pojęcia, co planuje
Oświadczenie Kasi Cichopek o rozstaniu z Marcinem Hakielem wprawiło fanów w osłupienie. Teraz okazało się, że o sprawie nie mieli pojęcia także koledzy i współpracownicy z planu „M jak miłość” i „Pytanie na Śniadanie”.
W ubiegły piątek świat show-biznesu przyjął nieoczekiwaną wiadomość. Katarzyna Cichopek oświadczyła na Instagramie, że po 17 wspólnie spędzonych latach rozstaje się z Marcinem Hakielem.
Internauci natychmiast zaczęli wspominać ostatnie aktywności pary w mediach społecznościowych. Przez ostatnie miesiące nic nie wskazywało na to, aby popularny i uważany za nieskazitelny związek miał się rozpaść. Obojgu wytknięto liczne fotografie i nagrania z wyjazdów, z których biła kwitnąca miłość i szczęście. Pojawiły się pytania, czy Kasia Cichopek i Marcin Hakiel przez ten cały czas oszukiwali fanów.
Ekipy „M jak miłość” i „Pytanie na śniadanie” zaskoczone decyzją Cichopek
Okazało się, że nie tylko fani byli zszokowani decyzją pary. Ekipa „Pytanie na śniadanie” była tak samo zdumiona.
– O niczym nie wiedzieliśmy. Dla wszystkich w redakcji to był szok – mówiła w rozmowie z „Super Expressem” osoba powiązana z programem.
Rozmówca przyznał, że nikt na planie nie miał pojęcia, że małżeństwo prowadzącej przechodzi kryzys. Kasia Cichopek i Marcin Hakiel, także wśród współpracowników, jawili się, jako zgodna i zgrana para, przykładnie wychowująca dwójkę dzieci. Aktorka przez cały czas słowem nie wspomniała o problemach.
Nie tylko ekipa programu „Pytanie na Śniadanie” nie miała pojęcia o całej sprawie.
– Zazwyczaj na planie aktorzy rozmawiają o swoim życiu prywatnym, uprzedzają o zmianach, a tutaj było pełne zaskoczenie – wyjawił reprezentant z planu „M jak miłość” – Kasia zachowuje się jak prawdziwa profesjonalistka. W poniedziałek zjawiła się w pracy, była pełna optymizmu, nie dało się po niej wyczuć smutku, była przygotowana do roli – czytamy na łamach „Super Expressu”.
Sama zainteresowana, po krótkiej przerwie od social mediów wróciła, zadziwiająco pełna blasku. Po relacji na Instastory można było wywnioskować, że teraz rzuciła się w wir pracy.
– Dzień dobry kochani, wracam do was. Dziękuję, że jesteście tutaj ze mną. Dzisiaj zabieram was na plan serialu „M jak miłość”. Nagrywamy takie nietypowe sceny, lecimy ćwiczyć – mówiła, pozując u boku Anny Muchy.
Wyświetl ten post na Instagramie
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Pieczka podczas wywiadu nagle zwrócił się do zmarłej żony. Po jego słowach dziennikarka zamilkła
- Dawid Kwiatkowski popłakał się na scenie i uciekł. Nigdy nie zapomni o tym występie
- Cezary Pazura pokazał syna. Internauci nie mogli uwierzyć własnym oczom. „Mały Czaruś”
Źródło: Super Express