Chory na nowotwór Tomasz Jakubiak opuszcza Polskę. "Światełko w tunelu"
Tomasz Jakubiak odezwał się do swoich obserwatorów na Instagramie. Tym razem poinformował, że musi wyjechać z Polski na specjalną terapię, która ma mu pomóc w dalszej walce z nowotworem. Kucharz jak zawsze przekazuje trudne wieści z uśmiechem na twarzy. Liczy, że wyjazd będzie dla niego „światełkiem w tunelu”. Mężczyzna przyznał, że jedzie „w środek wojny, aby walczyć o życie”.
Tomasz Jakubiak zachorował na nowotwór
W ostatnim czasie cała Polska żyje sprawą Tomasza Jakubiaka. Jeden z najbardziej lubianych autorytetów kulinarnych w kraju choruje na poważny nowotwór. Aktualnie mężczyzna przyjmuje już ósmy cykl chemii. Jakubiak przyznaje, że chemioterapia jest dla niego niezwykle trudnym doświadczeniem. Boryka się z wieloma skutkami ubocznymi terapii.
W jednym z wywiadów zdradził, że boi się każdej kolejnej wizyty w szpitalu. Martwi się, jak tym razem na przyjmowane substancje będzie reagował jego organizm. Teraz kucharz podda się innym metodom leczenia. Jest to możliwe dzięki niesamowitemu wsparciu, jakie otrzymał.
Internauci ochoczo wspierają Tomasza Jakubiaka w walce z chorobą
Gdy tylko Tomasz Jakubiak zdecydował się na założenie zbiórki na rzecz swojego leczenia, od razu do pomocy ruszyli nie tylko przyjaciele i współpracownicy. Niezwykle zaangażowali się także internauci, którzy gorąco kibicują kucharzowi w powrocie do zdrowia. Celebryta dał się poznać jako jedna z najbardziej sympatycznych postaci w polskiej telewizji, dlatego nikogo nie dziwi ilość chętnych, aby nieść mu pomoc.
Komentarze pod jego postami nieustannie utwierdzają w przekonaniu, że Tomasz może liczyć na wielkie wsparcie. To przyda mu się teraz jeszcze bardziej, ponieważ właśnie wyrusza do kraju, w którym trwa wojna. Wszystko po to, aby podjąć kolejne próby walki z nowotworem.
ZOBACZ TEŻ: Kiedyś brylował na ściankach, a teraz? Dostał pracę w prosektorium
Tomasz Jakubiak podejmuje nową formę terapii
Środki zebrane podczas zbiórki otworzyły przed Tomaszem Jakubiakiem możliwość wyjazdu do Izraela, aby podjąć terapię. Koszt każdego istotnego badania to wydatek około 8-10 tysięcy euro. Miesięczna terapia może wynosić nawet kilkaset tysięcy dolarów.
W ciągu miesiąca i kilku dni udało się zebrać ponad 1,2 miliona złotych.
Pojawiło się światełko w tunelu. 2 grudnia lecimy do Izraela. Dzięki Wam, darczyńcom, stać nas na podjęcie próby leczenia w Jerozolimie, gdzie czekają już na mnie w klinice. Tam po ostatnich wnikliwych badaniach genetycznych znaleziono jakiś protokół, o który można podobno się zaczepić i spróbować leczenia, więc dziękuję Wam bardzo za to, że mnie wsparliście - przekazał Tomasz w nagraniu na Instagramie.
Co ciekawe, od pewnego czasu Jakubiak poddaje się także działaniu komory hiperbarycznej. To właśnie z jej wnętrza nagrał nową wiadomość dla swoich obserwatorów. Przyznał także, ze cała sytuacja z wyjazdem do Izraela wydaje mu się nieco absurdalna, biorąc pod uwagę sytuację w tym kraju.
Jadę w środek wojny walczyć o życie - podsumował.