Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Całe życie spędził w plastikowej bańce. 45 lat temu cały świat śledził jego losy
Michał Włoch
Michał Włoch 24.01.2020 20:34

Całe życie spędził w plastikowej bańce. 45 lat temu cały świat śledził jego losy

chłopiec
screen youtube.com

Chłopiec, który całe życie spędził w plastikowej bańce, był tematem do rozmów na całym świecie. Jego niesamowita historia do dziś jest tematem filmów dokumentalnych o najdziwniejszych medycznych przypadkach. 45 lat temu jego sytuacją żyli wszyscy.

45 lat temu oczy całego świata zwrócone były w stronę Stanów Zjednoczonych, gdzie mieszkał chłopiec, który całe swoje życie spędził w plastikowej bańce. Taki rodzaj egzystencji był jedynym, na jakie mogło w tamtych czasach liczyć dziecko, które od urodzenia cierpiało na tajemniczą chorobę.

Chłopiec, który przeżył

Państwo Vetter z Teksasu zawsze marzyli o gromadce dzieci. Po niedługim czasie urodziła im się córeczka. Po jakimś czasie kobieta ponownie zaszła w ciążę. Tym razem urodziła chłopca, Davida. Okazało się, że cierpi on na bardzo poważną chorobę genetyczną, która sprawia, że jest on kompletnie pozbawiony odporności. Chłopiec zmarł po siedmiu miesiącach.

Małżeństwo zdecydowało się na kolejne dziecko, mimo że zostało poinformowane przez lekarzy, że każdy ich męski potomek będzie obarczony ryzykiem urodzenia się z zespołem SCID, którego pełna polska nazwa to ciężki złożony niedobór odporności.

Dzięki tej decyzji przyszedł na świat drugi syn pary, któremu postanowili dać takie samo imię jak przedwcześnie zmarłemu dziecku. Chłopiec przeżył znacznie dłużej niż swój brat, dzięki kontrowersyjnej metodzie opracowanej przez naukowców.

Chłopiec z bańki

David Vetter całe życie spędził w plastikowej bańce. To ona chroniła go przed światem zewnętrznym, który zagrażał jego życiu na każdym kroku, ponieważ chłopiec praktycznie nie posiadał odporności – każdy zarazek czy bakteria mogły wywołać śmiertelną infekcję.

Plastikowa bańka miała być tymczasowym rozwiązaniem do czasu, gdy nie znajdzie się dawca szpiku, który mógłby przywrócić dziecku odporność. Chłopiec jednak rósł, a wraz z nim rosła bańka, w której spędzał każdy dzień.

David Vetter nigdy nie dotknął swoich bliskich. Uczył się, bawił, oglądał telewizję i czytał książki w bańce o powierzchni kilku metrów kwadratowych. Portal webniusy.pl podaje, że chłopiec cierpiał psychicznie przez swoje odizolowanie – najbardziej doskwierała mu depresja i klaustrofobia.

Z pomocą przyszła NASA, która zrobiła dla niego specjalny kostium do wychodzenia z bańki, lecz użyto go zaledwie kilka razy. David Vetter zmarł w wieku dwunastu lat gdy w końcu zdecydowano się na operację przeszczepu szpiku. Przyczyną śmierci był rak, którego wywołał wirus ze szpiku siostry.

ZOBACZ ZDJĘCIA:
chłopiec

Chłopiec całe życie spędził w bance z plastiku.

chłopiec

Nigdy nie dotknął swoich bliskich.

chłopiec

Zmarł po operacji, która miała uratować mu życie.

ZOBACZ TEŻ:

  1. Najczęstsze objawy kobiecych nowotworów. Nie wolno ich lekceważyć
  2. Nie żyje uczestnik popularnego reality-show. Polak miał jedynie 29 lat
  3. Beata Tyszkiewicz zakończyła karierę. Córka potwierdziła smutne doniesienia
  4. Gwiazda TVN jest w ciąży. Pokazała się z bardzo dużym brzuszkiem
  5. Musieli przerwać odcinek z Dagmarą. Śmierć przyszła nagle, dramat

Źródło: webniusy.pl

Powiązane
Pazura, Wiśniewski, Kurdej-Szatan
Ile oni mają dzieci? Te gwiazdy to też rodzice. Zgadniesz, kto ma całą gromadkę?