Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Jutro rocznica śmierci Marcina Kołodyńskiego. Chłopaka Majki z „Rodziny zastępczej” spotkał smutny los
Martyna Pałka
Martyna Pałka 31.01.2022 10:46

Jutro rocznica śmierci Marcina Kołodyńskiego. Chłopaka Majki z „Rodziny zastępczej” spotkał smutny los

Rodzina zastępcza
Fot. kadr z serialu „Rodzina zastępcza” / Ipla tv

1 lutego minie 21 lat od tragicznej śmierci utalentowanego młodego aktora. Marcin Kołodyński, wcielający się w postać chłopaka Majki w popularnym serialu „Rodzina zastępcza” świętowałby w tym roku 42. urodziny.

Marcin Kołodyński znany z takich produkcji, jak „Rower Błażeja”, „5-10-15” oraz „Rodzina zastępcza” zmarł 1 lutego 2001 roku. Tragiczna śmierć aktora wstrząsnęła wówczas całym polskim show-biznesem.

Mija 21 lat od tragicznej śmierci gwiazdy serialu „Rodzina zastępcza”

Marcin Kołodyński był jednym z najbardziej obiecujących polskich aktorów. Swoją wielką karierę rozpoczął w wieku zaledwie 8 lat, kiedy reżyser programu „5-10-15” zjawił się w jego szkole, szukając nowych gwiazd i zaprosił chłopca na casting. Gwiazdor serialu „Rodzina zastępcza” nie tylko dostał się do show, ale też został jego prezenterem.

W 1998 roku Marcin Kołodyński otrzymał rolę w spektaklu Teatru Telewizji pod tytułem „Usta Micka Jaggera”, która okazała się jego przepustką do kariery aktorskiej. Dzięki produkcji 18-letni wówczas gwiazdor rozpoczął współpracę z programem „Rower Błażeja” oraz pojawił się w wielu kultowych serialach, takich jak „Na dobre i na złe”, „M jak Miłość” czy „Rodzina zastępcza”.

Prawdziwą rewolucją była jednak rola w popularnej komedii „Chłopaki nie płaczą”, w której aktor wcielił się w postać Serfera. Na planie poznał swojego dobrego kolegę Tomasza Bajera. Pod koniec stycznia 2001 roku gwiazdor seriali „M jak Miłość” oraz „Rodzina zastępcza” zaproponował aktorowi wspólny wyjazd w góry. W rozmowie z tabloidem „Super Express” Tomasz Bajer wyznał, że nie pojechał z powodów finansowych. To właśnie wtedy doszło do tragedii.

-Ustaliliśmy, że widzimy się po jego powrocie. Dwa dni później dostałem telefon, że nie żyje — wyznał podczas wywiadu z „Super Expressem” Tomasz Bajer.

Marcin Kołodyński wyjechał w Tatry, aby pomóc zorganizować swojemu koledze Wojciechowi Błaszczukowi zawody snowboardowe. Po dotarciu na miejsce, mimo późnych godzin wieczornych, gwiazdor serialu „Rodzina zastępcza” chciał przetestować swój nowy sprzęt narciarski. Jak wynika ze śledztwa na miejscu zdarzenia, prowadzący program „5-10-15” zjeżdżał po mało oświetlonej trasie i uderzył w stojący na uboczu tartak. Siła uderzenia sprawiła, że aktor zginął na miejscu.

Aby uczcić pamięć zmarłego gwiazdora serialu „Rodzina zastępcza”, w dniu jego pogrzebu ustanowiono nagrodę „5-10 i dalej”, którą przyznawano do dnia urodzin Marcina Kołodyńskiego w 2006 roku. Laureatami wyróżnienia byli między innymi Jan Mela, Maciej Stuhr oraz Tomasz Bagiński, których uznano za wzór do naśladowania dla swoich rówieśników poszukujących życiowej drogi.

Rodzina zastępcza

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

  1. Alicja Resich-Modlińska świętuje dziś 67. urodziny. Dawniej była gwiazdą TVP
  2. Fani wściekli po tym, co zrobił Paszt w półfinale „The Voice Senior”. „Cała Polska to ogląda i się dziwi”
  3. Najwięksi fani TVP porażeni po sobotnim wieczorze. Nie mogli uwierzyć w to, co pokazała stacja