Byliśmy na grobie Kory. Jeden szczegół kompletnie zwalił nas z nóg
Olga Sipowicz z domu Ostrowska zmarła 28 lipca 2018 roku w Bliżowie. Była polską piosenkarką rockową i autorką tekstów. Uroczystości pogrzebowe były świeckie i odbyły się 8 sierpnia 2018 roku na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. Na co chorowała Kora i jak po sześciu latach wygląda jej grób tuż przed rocznicą śmierci? Sprawdziliśmy to specjalnie dla Was.
Kim była Kora?
Olga Sipowicz, lub jak wolała, aby ją nazywać Kora Jackowska , pochodziła z ubogiego domu, była piątym najmłodszym dzieckiem Marcina Ostrowskiego i jego drugiej żony Emilii z domu Siarkiewicz. Pierwsze lata swojego dzieciństwa spędziła w kamienicy przy Grottgera na krakowskiej Krowodrzy. Artystka trafiła do domu dziecka w związku z trudną sytuacją rodzinną. Padła tam ofiarą przemocy psychicznej i fizycznej ze strony sióstr zakonnych i była także jej świadkiem. Zdała maturę w 1969 roku w VII Liceum Ogólnokształcącym imienia Zofii Nałkowskiej w Krakowie, w latach szkolnych uczyła się gry na mandolinie, a także uczęszczała na treningi pływackie. Śpiewała również podczas szkolnych akademii.
Gdy miała 17 lat, próbowała popełnić samobójstwo. Była związana z krakowskim środowiskiem artystycznym i hippisowskim. Przyjaźniła się między innymi z Piotrem Karkiem, Piotrem czy Krystyną Zachwatowicz. Przez dwa lata pracowała jako opiekunka na Oddziale Psychiatrii Dziecięcej w II Klinice Pediatrii w Krakowie, a w latach 70. była fotomodelką i sprzedawała własnoręcznie plecione makramy.
Choroba Kory
Kora od końca lat 90 . odczuwała ból brzucha. Wielokrotnie próbowano ją zdiagnozować i leczyć. Przeszła między innymi operację po rozpoznaniu u niej zapalenia otrzewnej. W 2011 roku skarżyła się na ból kręgosłupa lędźwiowego. Dwa lata później usłyszała bardzo niepokojącą diagnozę: rak jajnika z przerzutami do otrzewnej. To właśnie wtedy piosenkarka przeszła kilka operacji, a także kursów chemioterapii. Gdy wszystko było już dobrze, a jej zdrowie się ustabilizowało, w 2016 roku nowotwór powrócił. Walczyła o refundację leku zawierającego substancję czynną olaparyb. Zwróciła się do fanów o pomoc finansową, w związku z bardzo wysoką ceną leku. Artystka musiała sprzedać dom, aby ratować swoje życie. Po jej staraniach 12 sierpnia 2016 roku ówczesny minister zdrowia podpisał decyzję o objęciu leku refundacją.
Managerka Kory, Katarzyna Litwin, kilka miesięcy przed śmiercią wokalistki, informowała media, że artystka czuje się bardzo dobrze. Oprócz tego ujawniła plany koncertowe i powrót do studia i pracę nad nowym materiałem. Przyjaciółka Jackowskiej, Magdalena Środa, wyznała po śmierci Kory, że w ostatnim tygodniu jej stan zdrowia bardzo mocno się pogorszył. Pojawiło się zagrożenie życia. Zmarła 28 lipca 2018 roku o godzinie 5:27 w otoczeniu rodziny i przyjaciół w domu w Bliżowie.
Jeden szczegół na grobie Kory
Pogrzeb Kory odbył się 8 sierpnia 2018 roku na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. W świeckiej ceremonii pogrzebowej uczestniczyło mnóstwo osób, nie tylko rodzina i przyjaciele, ale także fani z całego kraju. Na początku grób Kory był pokryty sztuczną trawą, bluszczem w kształcie półokręgu, w którym stał portret wokalistki. Na mogile nigdy nie brakował świeżych kwiatów, które donosiła rodzina i wierni fani artystki.
28 lipca 2024 roku obchodzimy szóstą rocznicę śmierci Olgi Sipowicz, postanowiliśmy udać się na Powązki Wojskowe i sprawdzić jak po tym czasie zmienił się grób Kory. Okazuje się, że zamiast sztucznej trawy postawiony jest piękny marmurowy pomnik koloru bordowego. Na krańcu z prawej strony jest podpis wokalistki. Bluszczu pozostał w nienaruszonym stanie wraz ze zdjęciem, a na środku rzeźba Kory, opierającej twarz o kolano. Pod rękodziełem napis 1959 - nieskończoność. Przy grobie nie brakuje kwiatów i zniczy.
Jak trafić na miejsce wiecznego spoczynku Kory Jackowskiej? Wystarczy wejść na cmentarz bramą numer 1, następnie udać się w lewo do głównej alei. Przejść aż do pomnika smoleńskiego, a następnie odszukać słupka z napisem K, który oznacza sektor kwater. Artystka pochowana jest w rzędzie 14. grobie 7.