Był najmłodszy z kolegów Patryka P., którzy zginęli w tragedii w Krakowie. Teraz przyjaciele uczcili jego pamięć. Serce pęka
W tragicznym wypadku samochodowym, który miał miejsce w nocy z 14 na 15 lipca w Krakowie, zginęło 4 młodych mężczyzn. Jednym z nich był Patryk P., syn byłej “Królowej życia”, Sylwii Peretti. Co z pozostałą trójką ofiar? Najmłodszy z nich, Marcin H., miał zaledwie 20 lat. Teraz bliskie mu osoby postanowiły uczcić jego pamięć poruszającym zdjęciem.
Na skutek tragicznego wypadku śmierć poniósł Patryk P. oraz 3 jego kolegów
W nocy z 13 na 14 lipca w Krakowie, na jednej z głównych ulic miasta, doszło do tragicznego wypadku samochodowego. Syn Sylwii Peretti, znanej z programu “Królowe życia”, podróżował samochodem marki Renault Megane razem z trójką kolegów: Aleksandrem T., Michałem G. i Marcinem H. W pewnym momencie kierowca stracił panowanie nad autem, które wypadło z drogi i dachowało.
Dostaliśmy zgłoszenie, że pojazd osobowy z niewyjaśnionych przyczyn zjechał na nadbrzeże z mostu Dębnickiego i nikt z samochodu nie wychodzi – poinformował w rozmowie z TVN24 młodszy kapitan Hubert Ciepły, rzecznik Komendanta Wojewódzkiego PSP w Krakowie.
Okazało się, że zarówno kierowca, którym był Patryk P. , jak i 3 pasażerów, zginęli na miejscu. Najmłodszy z nich, Marcin H., miał zaledwie 20 lat.
Ostatnie zdjęcie Marcina H., kolegi Patryka P.
4 młodych mężczyzn, którzy ponieśli śmierć na skutek tragicznego wypadku przed Mostem Dębnickiego w Krakowie, mieli od 20 do 24 lat. Najmłodszą z ofiar był 20-letni Marcin, jeden z kolegów Patryka P ., syna Sylwii Peretti, celebrytki znanej z programu “Królowe życia”. Chłopak stał dopiero u progu dorosłego życia. Wiadomość o jego śmierci wstrząsnęła mediami, ale również licznym gronem kolegów i koleżanek.
Przyjaciółka Marcina H. udostępniła w sieci poruszające zdjęcie, by uczcić pamięć chłopaka. Widać na nim uśmiechniętego 20-latka. Do posta dodano także krótkie nagranie, na którym widać, jak Marcin H. ustawia się do zdjęcia z kolegami. Aż trudno uwierzyć, że tego młodego mężczyzny już z nami nie ma.
Ostatnie wspólne zdjęcie – czytamy w opisie.
Nowe informacje ws. wypadku, w którym zginął Patryk P. z przyjaciółmi
Wiadomość o wypadku samochodowym, w którym śmierć poniosła 4 młodych mężczyzn, w tym Patryk P., wstrząsnęła całą Polską. Wokół niego narosło także mnóstwo kontrowersji. Część internautów zwróciła uwagę, że Patryk P. lubił szybką i brawurową jazdę, jednak do tej pory policja nie poinformowała, z jaką prędkością poruszał się Renault Megane, który dachował na schodach przy Moście Dębnickiego w Krakowie.
W kontekście tej dramatycznej sprawy warto także zwrócić uwagę, iż chwilę przed wypadkiem samochód, którym jechali Patryk P. oraz jego koledzy, omal nie potrącił pieszego, który w niedozwolonym miejscu próbował przedostać się na druga stronę ulicy. Choć policji się nie udało jeszcze go namierzyć, pewien mieszkaniec Krakowa postanowił skomentować całe zajście . Jego zeznania rzucają nowe światło na ten tragiczny wypadek.
źródło: se.pl