Beata Pawlikowska sugeruje, że wie, jak nie dopuścić do ciężkich wad płodu. ”Zdrowe pożywienie, sen, medytacja, modlitwa”
Odkąd Trybunał Konstytucyjny ogłosił w czwartek 22 października, że przepisy dotyczące tak zwanej aborcji eugenicznej, przeprowadzanej w przypadku podejrzenia choroby dziecka lub jego upośledzenia są niezgodnie z polską konstytucją, w sprawie zabrało głos wiele publicznych osób. Jak się okazuje, swoje zdanie na temat aborcji postanowiła przestawić również Beata Pawlikowska.
Beata Pawlikowska postanowiła zabrać głos w sprawie aborcji. Słynna podróżniczka opublikowała w mediach społecznościowych wpis, w którym sugeruje, że wie jak nie dopuścić do ciężkich wad płodu. – Kiedyś myślałam o aborcji zupełnie inaczej – zaczęła. Obserwatorki nie mogły uwierzyć w słowa dziennikarki. Zareagowała na nie nawet specjalista w dziedzinie epigenetyki.
Beata Pawlikowska o aborcji
W ostatnich dniach Beata Pawlikowska na swoim profilu na Instagramie opublikowała wpis, który opatrzyła grafiką z napisem Aborcja inaczej. Słowa, które umieściła w nim słynna podróżniczka i była żona Wojciecha Cejrowskiego wywołały prawdziwą burzę.
– Kiedyś myślałam o aborcji zupełnie inaczej. Uważałam, że mam do niej nieograniczone prawo i było to dla mnie symbolem mojej wolności. Teraz myślę o tym inaczej, a najważniejsze wydaje mi się nie to jaką decyzję ostatecznie się podejmuje w przypadku ciąży, lecz raczej to jak świadomie żyje się każdego dnia – zaczęła Beata Pawlikowska.
Z wypowiedzi podróżniczki można wywnioskować, że wie, co kobieta powinna zrobić, by nie dopuścić do ciężkich wad płodu. Zdaniem Beaty Pawlikowskiej na prawidłową transkrypcję genów wpływa między innymi ruch na świeżym powietrzu, zdrowe jedzenie, medytacja czy modlitwa, a także odpowiednia higiena snu.
Beata Pawlikowska o ciężkich wadach płodu
Zdaniem Beaty Pawlikowskiej prowadzony tryb życia ma wpływ na wszystko, co dzieje się w organizmie kobiety, również na ciążę.
– Ekspresja genów – czyli to, w jaki sposób geny zostają odczytane i jaki mają wpływ na organizm – zależy od czynników zewnętrznych. Mówi o tym jedna z nowych dziedzin nauki zwana epigenetyką – stwierdziła podróżniczka.
– Toksyny z jedzenia, powietrza, wody, stres, strach mogą spowodować uszkodzenia DNA i nieprawidłowe odczytywanie genów. Ruch na świeżym powietrzu, zdrowe pożywienie, sen, medytacja, modlitwa mają pozytywny wpływ na cały organizm, wspierają prawidłowe funkcje wszystkich komórek i prawidłową transkrypcję genów. Potwierdzają to badania naukowe – dodała.
Słowa Beaty Pawlikowskiej wywołały skraje emocje. Jak się okazało, internautki nie zgadzają się z tym, co napisała podróżniczka, a w komentarzach aż zawrzało.
– Nie zgadzam się, że nasz styl życia na wpływ na przebieg ciąży …są różne problemy i różne choroby często genetyczne – skomentowała jedna z obserwatorek.
Co ciekawsze, w jednym z komentarzy zabrała głos epigenetyczka, czyli przedstawicielka nauki, na której dokonania powołuje się Beata Pawlikowska.
– Chociaż byłaby najzdrowiej jedząca kobietą na świecie – takie zmiany genetyczne u płodu to czysty przypadek – wyjaśniła specjalistka, Ewelina Kamińska. – Wpływ środowiska na metylom kobiety może w największym przypadku zdecydować o IQ, stanie psychicznym, charakterze, metabolizmie dziecka, ale nie o wadach rozwojowych. Proszę Was, nie używajcie słów „epigenetyka” jako lekarstwa na wszystko – dodała.
Co sądzicie o wypowiedzi Beaty Pawlikowskiej?
źródło: Instagram